Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Mirosław Makowski – znakomity reżyser dźwięku, wieloletni członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich, 8 października 2020 roku obchodzi swoje 60. urodziny.
Jest łodzianinem i to w swoim mieście rozpoczynał filmową karierę. W latach 1983-1998 pracował jako mikrofoniarz oraz operator dźwięku na Wydziale Techniki Dźwięku i Montażu w łódzkiej Wytwórni Filmów Fabularnych. Notabene, pośród filmów, przy których powstawaniu współpracował, znajdują się dwa łódzkie dokumenty Marcina Latałły – „Nasza ulica” (2006) i „Moja ulica” (2012). Tytułowa ulica to Ogrodowa, przy której spotkały się dwa różne światy – z jednej strony biedna robotnicza rodzina, z drugiej – Manufaktura, największe centrum rozrywkowo-handlowe w Europie Wschodniej, zbudowane przez francuską firmę w ruinach dawnej fabryki Izraela Poznańskiego.
Pracę w pionie dźwiękowym zaczynał Makowski jako mikrofoniarz. Po raz pierwszy tę funkcję pełnił podczas realizacji serialu Tadeusza Junaka „Rycerze i rabusie” (1984). Jest jej wierny zresztą podczas całej swej filmowej kariery. W jego „mikrofoniarskim” dorobku odnajdziemy m.in.: „Słodko gorzkiego” (1996) i „Reich” (2001) Władysława Pasikowskiego, „Urok wszeteczny”, „Słabą wiarę” i „Damski interes” z telewizyjnego cyklu Krzysztofa Zanussiego „Opowieści weekendowe” (1996), „Ediego” (2002) Piotra Trzaskalskiego, „Wymyk” (2011) Grzegorza Zglińskiego i „Obietnicę” (2014) Anny Kazejak.
Filmografia Makowskiego liczy ponad sto tytułów. Są pośród nich fabuły, seriale, dokumenty, a także spektakle telewizyjne, są filmy krótko-, średnio- i pełnometrażowe. To artysta wszechstronny, nie tylko jeśli chodzi o różnorodność rodzajową i gatunkową realizowanych filmów, ale także szeroki wachlarz dźwiękowych profesji (mikrofoniarz, dźwięk na planie, operator dźwięku). Realizował dźwięk na planie m.in. „Chrztu” (2010) Marcina Wrony, „Idy” (2013) Pawła Pawlikowskiego, „Kamerdynera” (2018) Filipa Bajona, odpowiadał za ścieżkę dźwiękową tak wspaniałych, także pod względem audialnym filmów, jak „Daas” (2011) Adriana Panka, „Miłość” (2012) Sławomira Fabickiego, „Demon” (2015) Marcina Wrony, a nade wszystko „Zimna wojna” (2018) Pawła Pawlikowskiego.
To właśnie wyśmienity dźwięk do „Zimnej wojny”, który stworzył wspólnie z Maciejem Pawłowskim, został uznany za najlepszy przez jurorów festiwalu gdyńskiego (2018) oraz Polską Akademię Filmową, która nagrodziła obu dźwiękowców statuetkami Orłów (2019). Warto wspomnieć, że w tym samym roku o dźwiękowe Orły z filmem Pawlikowskiego konkurował „Kamerdyner” Bajona, gdzie dźwięk na planie realizował Makowski (razem z Piotrem Pastuszakiem), a dwa lata wcześniej w Gdyni nagrodą za najlepszy dźwięk uhonorowano polsko-niemiecki film Urszuli Antoniak „Pomiędzy słowami”, który zrealizowali Jan Schermer oraz Mirosław Makowski (dźwięk na planie). Pierwsza festiwalowa nagroda trafiła do Makowskiego w 2011 roku na Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” za dźwięk do pierwszego pełnometrażowego filmu fabularnego Adriana Panka „Daas”.
Po otrzymaniu statuetki za „Idę” Paweł Pawlikowski powiedział z oscarowej sceny: „Dziękuję moim polskim przyjaciołom, którzy pewnie oglądają mnie teraz w telewizji, ekipie filmowej, która siedziała ze mną w okopach. Pewnie wszyscy już są teraz pijani... Byliście fantastyczni, ponieśliście mnie przez cały film, jesteście wszystkim, co kocham w Polsce. Prężni, odważni, zabawni i z mocną głową. Wypijcie moje zdrowie". Te słowa kierował zapewne także do Makowskiego, współtwórcy dźwięku do jego filmu, artysty „prężnego, odważnego, zabawnego i z mocną głową”.
Pracę w pionie dźwiękowym zaczynał Makowski jako mikrofoniarz. Po raz pierwszy tę funkcję pełnił podczas realizacji serialu Tadeusza Junaka „Rycerze i rabusie” (1984). Jest jej wierny zresztą podczas całej swej filmowej kariery. W jego „mikrofoniarskim” dorobku odnajdziemy m.in.: „Słodko gorzkiego” (1996) i „Reich” (2001) Władysława Pasikowskiego, „Urok wszeteczny”, „Słabą wiarę” i „Damski interes” z telewizyjnego cyklu Krzysztofa Zanussiego „Opowieści weekendowe” (1996), „Ediego” (2002) Piotra Trzaskalskiego, „Wymyk” (2011) Grzegorza Zglińskiego i „Obietnicę” (2014) Anny Kazejak.
Filmografia Makowskiego liczy ponad sto tytułów. Są pośród nich fabuły, seriale, dokumenty, a także spektakle telewizyjne, są filmy krótko-, średnio- i pełnometrażowe. To artysta wszechstronny, nie tylko jeśli chodzi o różnorodność rodzajową i gatunkową realizowanych filmów, ale także szeroki wachlarz dźwiękowych profesji (mikrofoniarz, dźwięk na planie, operator dźwięku). Realizował dźwięk na planie m.in. „Chrztu” (2010) Marcina Wrony, „Idy” (2013) Pawła Pawlikowskiego, „Kamerdynera” (2018) Filipa Bajona, odpowiadał za ścieżkę dźwiękową tak wspaniałych, także pod względem audialnym filmów, jak „Daas” (2011) Adriana Panka, „Miłość” (2012) Sławomira Fabickiego, „Demon” (2015) Marcina Wrony, a nade wszystko „Zimna wojna” (2018) Pawła Pawlikowskiego.
To właśnie wyśmienity dźwięk do „Zimnej wojny”, który stworzył wspólnie z Maciejem Pawłowskim, został uznany za najlepszy przez jurorów festiwalu gdyńskiego (2018) oraz Polską Akademię Filmową, która nagrodziła obu dźwiękowców statuetkami Orłów (2019). Warto wspomnieć, że w tym samym roku o dźwiękowe Orły z filmem Pawlikowskiego konkurował „Kamerdyner” Bajona, gdzie dźwięk na planie realizował Makowski (razem z Piotrem Pastuszakiem), a dwa lata wcześniej w Gdyni nagrodą za najlepszy dźwięk uhonorowano polsko-niemiecki film Urszuli Antoniak „Pomiędzy słowami”, który zrealizowali Jan Schermer oraz Mirosław Makowski (dźwięk na planie). Pierwsza festiwalowa nagroda trafiła do Makowskiego w 2011 roku na Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” za dźwięk do pierwszego pełnometrażowego filmu fabularnego Adriana Panka „Daas”.
Po otrzymaniu statuetki za „Idę” Paweł Pawlikowski powiedział z oscarowej sceny: „Dziękuję moim polskim przyjaciołom, którzy pewnie oglądają mnie teraz w telewizji, ekipie filmowej, która siedziała ze mną w okopach. Pewnie wszyscy już są teraz pijani... Byliście fantastyczni, ponieśliście mnie przez cały film, jesteście wszystkim, co kocham w Polsce. Prężni, odważni, zabawni i z mocną głową. Wypijcie moje zdrowie". Te słowa kierował zapewne także do Makowskiego, współtwórcy dźwięku do jego filmu, artysty „prężnego, odważnego, zabawnego i z mocną głową”.
Jerzy Armata
SFP
Ostatnia aktualizacja: 7.10.2020
fot. Borys Skrzyński/SFP
Rusza nabór filmów na 61. Krakowski Festiwal Filmowy
Wkrótce wystartuje TVP Dokument
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024