Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Jarosław Żamojda – scenarzysta, reżyser i operator, wieloletni członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich, 17 kwietnia 2020 roku obchodzi 60. urodziny.
Jest absolwentem Wydziału Operatorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi (1985). Jeszcze podczas studiów nakręcił – wspólnie z Janem Jakubem Kolskim – „Najpiękniejszą jaskinię świata” (1983), efektowną impresję na temat ludzkiej samotności, nagrodzoną na festiwalach w Budapeszcie, La Chapelle-en-Vercors i Łodzi.
Jako operator zadebiutował telewizyjną fabułą Mariusza Trelińskiego „Zad wielkiego wieloryba” (1987). Ma na swym koncie zdjęcia do kilkudziesięciu filmów fabularnych i dokumentalnych, m.in. „Pożegnania jesieni” (1990) Mariusza Trelińskiego, „Odjazdu” (1991) Magdaleny i Piotra Łazarkiewiczów, „Dotknięcia ręki” (1992) i „Cwału” (1995) Krzysztofa Zanussiego, „Lazarusa” (1993) i „Pierwszego miliona” (2000) Waldemara Dzikiego, „Nie kłam kochanie” (2007) Piotra Wereśniaka, „Ukraina. Narodziny narodu” (2007) Jerzego Hoffmana, „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach” (2016) Kingi Lewińskiej, a także do popularnych seriali telewizyjnych, m.in. „Crimen” (1988), „Magdy M.” (2005-2007), „Niani” (2005-2009), „Ojca Mateusza” (2008-2016), „W rytmie serca” (2017-2020). Zdjęcia do „Pożegnania jesieni” przyniosły mu trzy nagrody: Węgierskiej Akademii Filmowej, Ministra Kultury i Sztuki oraz przyznawaną przez łódzką Szkołę Filmową – Nagrodę im. Andrzeja Munka.
W 1995 roku zadebiutował – jako reżyser i scenarzysta – pełnometrażową fabułą „Młode wilki”, czystej wody kinem akcji. Tytułowe „młode wilki" właśnie zdały maturę. Nie muszą myśleć o przyszłości. Dzięki przemytowi, którym trudnią się na co dzień, mają dobre samochody, atrakcyjne dziewczyny i dużo forsy. Jak śpiewa wokalistka zespołu Varius Manx, którego muzyka i piosenki stanowią duży atut tego filmu: „Nie ma dla nich wczoraj, nie ma jutra, jest dzisiaj". Ten błyskotliwy – pełen suspensu – debiut przyniósł mu laury na festiwalach w Gdyni i Chicago. Dwa lata później powrócił do swoich bohaterów kręcąc „Młode wilki ½” (1997).
Uprawia głównie operatorską profesję, ale co jakiś czas powraca do reżyserii: w 2000 roku nakręcił „6 dni Strusia”, cztery lata później „RH+ ”, a po kolejnych czterech latach „Skorumpowanych” – w wersji kinowej i serialowej. Czasem pojawia się w epizodycznych rolach w filmach, przy których pracuje: w „Ojcu Mateuszu” (2014) wcielił się w Majora, w „Napoleonie” (1990) we Fryderyka Chopina, a w „Banku nie z tej ziemi” (1993) – rozlewał wódkę. Na zdrowie! Wszystkiego najlepszego!
Jako operator zadebiutował telewizyjną fabułą Mariusza Trelińskiego „Zad wielkiego wieloryba” (1987). Ma na swym koncie zdjęcia do kilkudziesięciu filmów fabularnych i dokumentalnych, m.in. „Pożegnania jesieni” (1990) Mariusza Trelińskiego, „Odjazdu” (1991) Magdaleny i Piotra Łazarkiewiczów, „Dotknięcia ręki” (1992) i „Cwału” (1995) Krzysztofa Zanussiego, „Lazarusa” (1993) i „Pierwszego miliona” (2000) Waldemara Dzikiego, „Nie kłam kochanie” (2007) Piotra Wereśniaka, „Ukraina. Narodziny narodu” (2007) Jerzego Hoffmana, „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach” (2016) Kingi Lewińskiej, a także do popularnych seriali telewizyjnych, m.in. „Crimen” (1988), „Magdy M.” (2005-2007), „Niani” (2005-2009), „Ojca Mateusza” (2008-2016), „W rytmie serca” (2017-2020). Zdjęcia do „Pożegnania jesieni” przyniosły mu trzy nagrody: Węgierskiej Akademii Filmowej, Ministra Kultury i Sztuki oraz przyznawaną przez łódzką Szkołę Filmową – Nagrodę im. Andrzeja Munka.
W 1995 roku zadebiutował – jako reżyser i scenarzysta – pełnometrażową fabułą „Młode wilki”, czystej wody kinem akcji. Tytułowe „młode wilki" właśnie zdały maturę. Nie muszą myśleć o przyszłości. Dzięki przemytowi, którym trudnią się na co dzień, mają dobre samochody, atrakcyjne dziewczyny i dużo forsy. Jak śpiewa wokalistka zespołu Varius Manx, którego muzyka i piosenki stanowią duży atut tego filmu: „Nie ma dla nich wczoraj, nie ma jutra, jest dzisiaj". Ten błyskotliwy – pełen suspensu – debiut przyniósł mu laury na festiwalach w Gdyni i Chicago. Dwa lata później powrócił do swoich bohaterów kręcąc „Młode wilki ½” (1997).
Uprawia głównie operatorską profesję, ale co jakiś czas powraca do reżyserii: w 2000 roku nakręcił „6 dni Strusia”, cztery lata później „RH+ ”, a po kolejnych czterech latach „Skorumpowanych” – w wersji kinowej i serialowej. Czasem pojawia się w epizodycznych rolach w filmach, przy których pracuje: w „Ojcu Mateuszu” (2014) wcielił się w Majora, w „Napoleonie” (1990) we Fryderyka Chopina, a w „Banku nie z tej ziemi” (1993) – rozlewał wódkę. Na zdrowie! Wszystkiego najlepszego!
Jerzy Armata
SFP
Ostatnia aktualizacja: 11.04.2020
fot. Żelazna Studio/SFP
39. Młodzi i Film: Zmiana terminu festiwalu
Cykl wykładów eksperckich „Rozwiń swój projekt!”
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2025