Marcin Radomski: W jaki sposób poszerzacie w tym roku ofertę wydarzeń branżowych Ogólnopolskich Spotkań Filmowych KAMERALNE LATO?
Ada Bogdziewicz: Nasza sekcja industry otwiera się na pełnometrażowe fabuły. Gwoździem
tegorocznego programu wydarzeń branżowych będą pitchingi. Zostaną
zaprezentowane najciekawsze fabuły na etapie developmentu, czyli takie, które
dopiero szukają finansowania, lokacji, koproducentów czy dystrybutorów. Będzie
również moduł z pitchingami pełnometrażowych, fabularnych scenariuszy. Ich
autorzy będą mieli szansę znalezienia reżyserów bądź producentów.
Panel dyskusyjny podczas 11. KAMERALNEGO LATA, fot. Przemysław Skrzydło
Kogo zapraszacie do udziału w pitchingach?
Producentów i reżyserów, którzy pracują nad ciekawymi fabułami. Mogą to być projekty zarówno mainstreamowe, jak i niszowe, na etapie treatmentu albo scenariusza. Ważne, żeby ich autorzy lub producenci szukali organizacyjnego bądź finansowego wsparcia ze strony regionalnych funduszy filmowych, dystrybutora, który zakocha się w ich projekcie i zaproponuje dobre warunki współpracy, czy też firmy, w której będą mogli wykonać postprodukcję. To oczywiście tylko przykłady, bo każdy przyjedzie z innymi oczekiwaniami i potrzebami. Chcemy umożliwić producentom spotkanie w jednym miejscu z ludźmi, dzięki którym ich projekty nabiorą bardziej realnych kształtów.
Czekamy także na scenarzystów, którzy chcą zaoferować polskiemu kinu świeże spojrzenie na otaczający nas świat, którzy mają dobrą energię i świadomość tego, że zanim powstanie film, najpierw musi powstać wiele wersji scenariusza. Na naszym festiwalu będą mogli poznać zdolnych reżyserów, którzy pokazują swoje filmy w konkursie, szukają materiałów na pełnometrażowy debiut fabularny i są gotowi przystąpić do prac scenariuszowych.
Czy to oferta skierowana tylko do początkujących filmowców?
Można różnie rozumieć sformułowanie „początkujący” filmowiec. W przypadku pitchujących scenarzystów i wyżej wspomnianych reżyserów poszukujących projektów - zdecydowanie tak, chociaż swoje teksty i projekty prezentować mogą i profesjonaliści, i debiutanci.
Na ile istotny jest udział Regionalnych Funduszy Filmowych w spotkaniach branżowych?
Fundusze nie dysponują wielkimi środkami, jednak okazuje się, że w polskich realiach produkcji audiowizualnej i tak są dość ważnym partnerem. Oferują żywą gotówkę a zawieranie z nimi umów przebiega w miarę sprawnie. Ponadto działające obok funduszy komisje filmowe zawsze chętnie i nieodpłatnie pomagają w kwestiach związanych z lokacjami. Warto być z nimi w kontakcie.
Producenci będą mieli możliwość spotkania z przedstawicielami wszystkich Regionalnych Funduszy Filmowych w jednym miejscu. Dzięki temu będą mogli bardzo szybko zorientować się, które fundusze są zainteresowane ich projektami. To oznacza, że nie będą musieli składać załóżmy 8 wniosków do 5 funduszy na przestrzeni 3 lat. Dzięki pitchingom i spotkaniom w Radomiu będą mogli planować produkcję mając więcej danych wyjściowych niezbędnych do odpowiedniego zaplanowania strategii finansowania projektu. Będą wiedzieli, gdzie i kiedy powinni złożyć aplikację i na jakiej wielkości wkład finansowy mogą liczyć.
Istnieje też druga kwestia - w zeszłym roku na festiwalu w Gdyni fundusze świętowały swoje 10-lecie. Uważam, że to bardzo dobra okazja i najwyższy czas na to, żeby wspólnie z producentami zastanowić się, które aspekty współpracy na linii producent-fundusz działają dobrze, które nie działają, a które wymagają redefiniowania. 12 lipca 2019 r. zaplanowaliśmy panel z udziałem przedstawicieli obu grup. Mam nadzieję, że podczas spotkania wywiąże się gorąca, a przede wszystkim szczera i konstruktywna dyskusja.
Czym wyróżniacie się na tle innych,
podobnych wydarzeń?
Rzeczywiście, w Polsce odbywa się coraz więcej wydarzeń branżowych towarzyszących festiwalom i większość z nich jest naprawdę świetna, jak choćby Doc Lab Poland czy Warsaw Kids Film Forum. Naszej sekcji „industry” siłą rzeczy najbliżej do formuły wydarzeń branżowych festiwalu Off Camera, czy Polish Days, ale jednak są spore różnice. Jak już wspomniałam, w Radomiu będzie można spotkać wszystkie fundusze regionalne, a projekty na pitchingi będą dobierane tak, by ich droga do regionalnych funduszy była jeszcze otwarta.
Zależy mi na tym, żeby stworzyć miejsce spotkań branży filmowej reprezentującej wybrane piony produkcji. Mam wrażenie, że taki polsko-polski networking przyczyni się do sprawniejszego i mniej bolesnego wykluwania się rodzimych filmów, a koprodukcje będą zawierane nie tylko na zasadzie dotychczasowych znajomości i przypadkowych telefonów, a rzeczywistego zainteresowania danym projektem.
Jednocześnie mamy świadomość deficytów na rynku scenariuszowym w
Polsce, dlatego podjęliśmy się trudu szukania dobrych tekstów autorstwa nieosadzonych
w branży osób i prezentowania ich zainteresowanym młodym reżyserom i
producentom. Mamy jeszcze jeden atut - jesteśmy jednak kameralnym wydarzeniem,
a wiadomo, że podczas takich łatwiej nawiązywać nowe znajomości. Poza tym
Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej ELEKTROWNIA, która od zeszłego roku
jest naszym centrum festiwalowym, jest przestrzenią, która zdecydowanie sprzyja
integracji.
Spotkanie branżowe podczas 11. KAMERALNEGO LATA, fot. Przemysław Skrzydło
Jakie jeszcze zmiany wprowadzacie w programie KAMERALNEGO LATA?
Ania Wróblewska, która jeszcze do niedawna była dyrektorką KAMERALNEGO
LATA, świetnie zaprojektowała część festiwalową i póki co nie planujemy
większych zmian w tej części imprezy. W tym
roku wszystkie starania skupiamy właśnie na części branżowej. Zdradzę tylko, że tematem przewodnim tegorocznej
edycji, oprócz lokacji i finansowania produkcji z regionów, będą platformy VoD.
Temat ten będziemy zgłębiać w ramach udziału w ogólnopolskim programie
szkoleniowym „INTERFILMLAB 3.0” finansowanym przez Ministerstwo Kultury i
Dziedzictwa Narodowego. Poza tym dla gości festiwalowych organizujemy wizyty studyjne
po Radomiu i okolicach przy współpracy ze Stowarzyszeniem RADOMSKIE KLASYKI,
które użyczają nam swoich zabytkowych samochodów.
Czy Radom ma szansę stać się miejscem, w
którym będzie powstawało więcej filmów?
Ostatnio kręcono tam sceny do bardzo wyczekiwanego filmu Leszka Dawida pt. „Broad Peak”, w zeszłym roku realizowano tam „Klechę”, a jeszcze wcześniej – „W ukryciu” Jana Kidawy-Błońskiego. W niedalekich Pionkach Aurum Film z kolei kręciło przesympatyczną komedię „Exterminator. Gotowi na wszystko”.
Większość ludzi zna Radom z perspektywy obwodnicy i nie jest to
najlepsza perspektywa. Tymczasem wystarczy wjechać do miasta i wyjść z
samochodu, żeby przekonać się, że centrum kryje mnóstwo interesujących miejsc. Wizyty
studyjne, które organizujemy wraz ze Stowarzyszeniem DROGA MLECZNA to jedno,
ale warto na własną rękę wybrać się w poszukiwaniu dobrych lokacji. I pamiętać
przy tym, że uzyskiwanie zgód na realizację zdjęć poza Warszawą wymaga mniej
wysiłku i czasu, a Radom jest miastem otwartym na współpracę z producentami
filmowymi. Poza tym w interesie twórców i producentów leży poszukiwanie nowych,
nieogranych lokacji, wprowadzających nową jakość do realizowanych filmów.
****
Trwa nabór scenariuszy i projektów filmowych, które zostaną zaprezentowane w ramach 12. Ogólnopolskich Spotkań Filmowych KAMERALNE LATO. Zgłoszenia można przesyłać do 31 maja 2019 r.Pitchingi odbędą się w dniu 12 lipca 2019 r. i składać się będą z dwóch niezależnych modułów programowych: prezentacji scenariuszy filmowych przed producentami i reżyserami oraz prezentacji projektów będących w developmencie przed instytucjami finansującymi.
Regulamin oraz formularze zgłoszeniowe znajdują się pod linkiem: https://kameralnelato.pl/formularz-pitchingi-2019
12. edycja KAMERALNEGO LATA odbędzie się w dniach 7 - 13 lipca 2019 r.