Przegląd filmów "Animator bez selekcji"

Ponad 30 filmów pokazywanych w ramach przeglądu "Animator bez selekcji" ubiega się od środy w Poznaniu o dziką kartę na konkurs Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych Animator 2013.  Produkcję, która powalczy o Złotego Pegaza wybiorą widzowie.

Festiwal Animator rozpocznie się w piątek. W jego trakcie do 19 lipca pokazanych zostanie blisko 250 filmów animowanych z całego świata. Animator to największy festiwal filmu animowanego w Polsce. Jego głównym elementem jest Międzynarodowy Konkurs Filmów Animowanych. O główną nagrodę Złotego Pegaza walczyć będzie w nim w tym roku ponad 50 filmów krótkometrażowych, wybranych spośród ponad 700 nadesłanych z całego świata. Po raz drugi odbędzie się też rywalizacja wśród filmów pełnometrażowych, na ten konkurs nadesłano 18 produkcji. Jury oceniać będzie pięć filmów. Do piątku mają też miejsce pokazy filmów, które nie zostały zakwalifikowane do konkursu. Obraz, który otrzyma najwięcej głosów od widzów w ramach przeglądu "Animator bez selekcji", zostanie włączony do konkursu głównego.



"Chcemy pokazać część tych filmów, które nie przeszły selekcji a którym, jak uznaliśmy, warto dać jeszcze jedną szansę. To ostatnia szansa dla nich, by powalczyć o Złotego Pegaza. Wstęp na pokazy w ramach Animatora bez selekcji jest wolny" - mówi rzeczniczka festiwalu Joanna Stankiewicz.

W ciągu siedmiu festiwalowych dni, poza konkursem, odbędą się retrospektywy, przeglądy tematyczne, premiery, projekcje z muzyką na żywo, koncerty, warsztaty i wykłady.

Wśród gwiazd tegorocznej edycji będzie John Dilworth, ekscentryczny amerykański twórca, nominowany do Oscara w 1996 roku, autor serii "Chojrak - tchórzliwy pies". Artysta zaprezentuje w Poznaniu wybrane, najstraszniejsze jego zdaniem, odcinki serii. W tym roku przygotowano także dwa duże bloki narodowe poświęcone animacji rosyjskiej oraz francuskiej. 

Zaplanowano też pokazy polskich filmów w związku z przypadającą w 2013 roku 25. rocznicą śmierci pionierów polskiej animacji eksperymentalnej - Franciszki i Stefana Themersonów.