Sobolewski: GPW nie wspierała żadnego projektu filmowego

Ludwik Sobolewski, zawieszony w pełnieniu swoich obowiązków prezes Giełdy Papierów Wartościowych, zaprzecza jakoby miał jakikolwiek związek z filmem Patryka Vegi "Klątwa faraona".

- Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie uczestniczyła w żadnym jawnym albo skrywanym czy zakamuflowanym finansowym wsparciu przedsięwzięcia biznesowego, opisywanego w mediach (projektu filmowego), i to samo dotyczy podmiotów należących do Grupy Kapitałowej GPW. Nie dopuściłem się zachowania, które nosiłoby znamiona nacisku, niedozwolonej presji, obietnicy preferencyjnego traktowania czy groźby dyskryminacji, wobec jakiegokolwiek podmiotu będącego klientem Giełdy, który był, jest albo miał możliwość stać się uczestnikiem przedsięwzięcia - czytamy w oświadczeniu Ludwika Sobolewskiego przesłanym do PAP.


Prezes GPW, Ludwik Sobolewski. Fot. GPW.

- Działania podejmowane przez GPW i przeze mnie osobiście w związku z zainteresowaniem, ze strony niektórych podmiotów związanych z rynkiem NewConnect, dla projektu filmowego, były zgodne z zasadami profesjonalnego zarządu oraz z zasadami etyki zawodowej - dodał prezes GPW.

- Usługi i zadania wykonywane na ich rzecz przez GPW cechowała zawsze należyta jakość i staranność, a bezpieczeństwo i uczciwość obrotu oraz rzetelność w relacjach ze wszystkimi partnerami biznesowymi Giełdy nie zostały narażone na niebezpieczeństwo. Właściwe instytucje państwowe zostały poinformowane o stanie rzeczy - zapewnił Ludwik Sobolewski.

W ubiegłym tygodniu Rada Giełdy przeanalizowała raport audytorów dotyczący ewentualnych nieprawidłowości w spółce. Nie stwierdziła finansowania przez GPW produkcji filmowej, która była przedmiotem doniesień medialnych bądź też działań noszących znamiona nacisków wywieranych na spółki notowane na rynku NewConnect lub autoryzowanych doradców. Mimo to Rada Giełdy uważa, że prezes GPW naruszył zasady etyki w biznesie w związku z jego zachowaniem polegającym na zaangażowaniu się wespół ze swoimi podwładnymi w pozyskiwanie środków mających służyć sfinansowaniu komercyjnej produkcji filmowej (chodzi o - jak twierdzą media - film Patryka Vegi "Klątwa faraona", w którym miała wystąpić Anna Szarek, obecna partnerka życiowa prezesa GPW). W opinii Rady Giełdy stanowi to naruszenie zasad etyki w biznesie.