Baza / Dystrybucja i promocja
Baza / Dystrybucja i promocja
VOD i nowe pola eksploatacji filmów cz.II
Czym się różni VOD od innych pól eksploatacji? Nowe media i perspektywy powstania nowych pól eksploatacji.
W kontekście tematu artykułu powstaje pytanie co oznacza termin „nowe pole eksploatacji”? Czy VOD, PPV, IPTV (por. słowniczek na końcu tekstu) to są już nowe pola, czy są to inne formy już istniejących, jak: najem, nadanie, publiczne udostępnianie w czasie i miejscu przez siebie wybranym (w domyśle: sieci informatyczno-telekomunikacyjne, w tym Internet)?  Najpierw trzeba zauważyć, że wymienione nowe media są częścią zagadnienia związanego m.in. z transmisją skompresowanych danych multimedialnych, czyli mediami strumieniowymi (nie należy ich mylić z multimedialnymi formatami plików, jak AVI i inne).    Media strumieniowe  to technika dostarczania informacji multimedialnej na życzenie. Może to być telewizja internetowa, radio, pojedyncze przekazy. Wyróżnia się dwa rodzaje dostępu do mediów strumieniowych: 1) na żywo (ang. live), np. transmisja meczu czy przedstawienia na żywo (do wielu odbiorców); 2) na życzenie (ang. on demand) np. wypożyczalnia filmów w Internecie (dla pojedynczych użytkowników). Istnieje wiele różnych protokołów i formatów przesyłu mediów strumieniowych (zainteresowanych odsyłam do licznych publikacji i encyklopedii w…Internecie!).



VOD (lub VoD) to wideo na życzenie, czyli „oglądanie na żądanie” (ang. Video-on-Demand) - usługa nadawcy (operatora sieci, telewizji, itp. ) zezwalająca użytkownikowi na odpłatne lub nieodpłatne oglądanie nadawanego filmu lub nagrania  w wybranym przez kogoś czasie, późniejszym niż podstawowymi czas emisji.  Odbiór filmu odbywa się na ekranie telewizora (np. za pośrednictwem cyfrowej telewizji naziemnej, satelitarnej lub kablowej) lub ekranie komputera (za pośrednictwem Internetu) lub na ekranie multimedialnych urządzeń przenośnych. Żywiołowy rozwój usług typu VOD rozpoczął się wraz z rozwojem szerokopasmowego dostępu do Internetu oraz telefonii trzeciej i czwartej generacji. Dzięki domowym cyfrowym nagrywarkom PVR (ang. Personal Video Recorder, osobisty rejestrator wideo) lub DVR (ang. Digital Video Recorder) - z twardym dyskiem, powstały możliwości tworzenia domowych wideotek. PVR umożliwia również połączenie „oglądania na żądanie” z ideą PPV (ang. Pay-Per-View, płacisz za obejrzenie) która nadaje uprawnienia do obejrzenia filmu dopiero po dokonaniu opłaty za pojedyncze wyświetlenie; czyli VOD razem z PPV przenosi tradycyjne „zewnętrzne” wypożyczalnie filmów i nagrań  (z nośnikami typu VHS, CD, DVD, VCD, Blue-Ray, itp.) do lamusa. Wideo na żądanie prawdopodobnie będzie najczęstszą standardową usługą udostępnianą przez samych dostawców sygnału telewizyjnego.
Śmierć wypożyczalni lub ich gruntowna ewolucja to nieodległa perspektywa. Obecnie liczne serwisy internetowe, sieci intranetu i podobne, portale filmowe, telewizje i kina internetowe oraz platformy cyfrowe, sieci kablowe i inne podmioty posiadają już w swojej ofercie VOD. Najczęściej nagranie VOD niezabezpieczonego technicznie przed tą operacją, po obejrzeniu winno być skasowane z twardego dysku nagrywarki, gdyż VOD także podlega ochronie prawem autorskim (nadal mamy do czynienia tylko z wypożyczaniem).
Ilość odmian i standardów związanych z VOD już istniejących na świecie przyprawia o ból głowy. Oto wybór tylko niektórych, niewymienionych w słowniczku na końcu artykułu: VOD-TV,  VOD na sieci, VOD kablowe, Pay-As-You-Go, VOD repartycyjny, All-Day-Films, Internet-on-Demand, Internet HDTV, Internet Video, Internet Broadcast, IPVBI, TinyTV, Switched Digital Video, SDV,  Sport na żądanie, Aplikacje na żądanie, Rozrywka na żądanie, informacje na żądanie, Wiadomości na żądanie, Usługi na żądanie, Treści na żądanie, Oprogramowanie na żądanie, Switched-on-off TV…Jednym słowem: All-on-Demand!
Czy wkrótce powstaną nowe, wykreowane technicznie, odrębne pola eksploatacji? Biorąc pod uwagę rozwój nauki i techniki nie jest to wykluczone. Np. telepatia, obśmiana przez część naukowców jako paranormalna umiejętność, w świetle niewytłumaczalnych jak dotąd efektów tzw. świadomości zbiorowej u ludzi i masowych zjawisk z dziedziny instynktu u zwierząt, jest przedmiotem dalszych badań. Stworzenie interfejsów między mózgiem człowieka a komputerem jest faktem. Przekazywanie obrazów (a więc i filmów) telepatycznie jest jeszcze domeną science-fiction, ale kto przypuszczał że wynalazek sprzed paru lat np. elastycznego papieru elektronicznego czy nawet Internetu (20 lat w Polsce) tak szybko się upowszechni? Cyberelektronika i bionika (ciało ludzkie jest świetnym półprzewodnikiem) ma świetlaną przyszłość a ostatnie eksperymenty z urządzeniem pn. EricZ dają obiecujące rezultaty w dziedzinie wzmocnienia impulsów przebiegających przez neurony. Bliższe nam nowe media to już wdrażane: filmy w telefonii komórkowej, telewizja i kino autostereoskopowe (bez okularów) przekazy holograficzne,  itd.
Niezależnie od rozwoju środków przekazu, nośników, form zapisu, itp. film jako popularny utwór audiowizualny jest niezagrożony w rozwoju swojej przyszłości – i to jest dobra wiadomość -  dla twórców, producentów i odbiorców.
Michał J.Zabłocki  3 października 2011 15:54
Scroll