„Dzień, w którym znalazłem w śmieciach dziewczynę” w kinach
„Dzień, w którym znalazłem w śmieciach dziewczynę” wszedł na ekrany kin. Film w reżyserii Michała Krzywickiego zdobył główną nagrodę dla najlepszego filmu fabularnego na 42. Fantafestival w Rzymie.
Polska, rok 2026. Osoby skazane za ciężkie przestępstwa poddaje się automacji. Goli im się głowy, a na szyjach zapina obroże, które regularnie wstrzykują do organizmu odurzającą substancję otępiającą zmysły. Więźniowie bezpowrotnie tracą wszystkie wspomnienia, a następnie są poddawani szkoleniom do prac nie wymagających zaangażowania intelektualnego. Zautomatyzowane w ten sposób jednostki państwo wykorzystuje niewolniczo do prac społecznych lub wypożycza prywatnym przedsiębiorcom za opłatą.


Plakat artystyczny autorstwa Patryka Hardzieja

Tymczasem były aktywista na znak protestu ogłasza swoje samobójstwo, które zamierza popełnić na żywo w internecie, w Sylwestra. Chce tym samym w ostateczny sposób przeciwstawić się wprowadzonemu w Polsce reżimowi. Dzień wcześniej znajduje w śmieciach porzuconą niewolnicę, co powstrzymuje go przed zakończeniem swojego życia i uwalnia lawinę nieprzewidzianych zdarzeń.

„Dzień, w którym znalazłem w śmieciach dziewczynę” to jeden z pierwszych polskich filmów science fiction w XXI wieku, w fascynujący sposób łączący niepokojącą wizję przyszłości z inspiracjami „Łowcą androidów”. W obsadzie filmu zobaczymy między innymi Michała Krzywickiego, Dagmarę Brodziak, Marka Kalitę, Marka Dyjaka i Philippe'a Tłokińskiego.

Autorami scenariusza są Dagmara Brodziak i Michał Krzywicki, absolwenci Warszawskiej Szkoły Filmowej. Za produkcję filmu odpowiadają: Wonder Woman Production Natalia Bednarska i DEvisioners. Dystrybucją zajął się Velvet Spoon.

MR / Velvet Spoon  24 czerwca 2022 12:00
Scroll