fot. materialy prasowe
Nowy film Katarzyny Klimkiewicz w kinach
„Bo we mnie jest seks” to historia Kaliny Jędrusik, której życie wychodziło poza szare ramy PRL-owskej rzeczywistości. Film od 19 listopada w kinach.

Warszawa, lata 60. Przed ekranami czarno-białych odbiorników zasiadają miliony Polaków. I nagle ktoś przykuwa ich wzrok. To Kalina Jędrusik (Maria Dębska) – zjawiskowa aktorka i piosenkarka, która wnosi koloryt do bezbarwnej rzeczywistości. Kusi wdziękiem, seksapilem. Elektryzuje panów i oburza panie. Nie chce się wpisywać w ówczesny model kobiety. Żyje na własnych zasadach, co nie zawsze podoba się pruderyjnemu społeczeństwu.


 

 

Liczne skandale, życie w miłosnym trójkącie z mężem Stanisławem Dygatem (Leszek Lichota) i Luckiem (Krzysztof Zalewski), kontrowersyjne wypowiedzi i epatujące seksapilem stroje sprawiają, że Kalina zyskuje także miano naczelnej skandalistki PRL. A przecież największy skandal z jej udziałem dopiero się zacznie.„Bo we mnie jest seks” to ważny fragment z życia Kaliny Jędrusik, o której śmiało można powiedzieć, że jest największą ikoną polskiej popkultury.  


W postać Kaliny Jędrusik wcieliła się Maria Dębska, która otrzymała nagrodę za główną rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Na ekranie zobaczymy także inne barwne postaci polskiej kultury: Kazimierza Kutza (Borys Szyc), Tadeusza Konwickiego (Paweł Tomaszewski) czy twórców Kabaretu Starszych Panów – Jeremiego Przyborę (Rafał Rutkowski) i Jerzego Wasowskiego (Dariusz Basiński).


Autorkami scenariusza do filmu są Patrycja Mnich i Katarzyna Klimkiewicz, a zdjęć Weronika Bilska.Za produkcję filmu odpowiadają RE Studio, Renata Czarnkowska-Listoś i Maria Gołoś, a koproducentami są: Telewizja Polska, Next Film, Mazowiecki i Warszawski Fundusz Filmowy, Chimney Poland, DI Factory i Aeroplan Studios. Za dystrybucję odpowiada Next Film, a międzynarodowym agentem sprzedaży jest Izabela Kiszka-Hoflik, IKH – Pictures Production & Promotion.

  19 listopada 2021 10:40
Scroll