„Napad” to historia trzech staruszków, którzy postanawiają obrabować bank, choć nie mają o tym pojęcia. Historia wydarzyła się naprawdę parę lat temu w Niemczech. Staruszkowie napadli na kilka banków, ukradli 30 mln euro i nie wydali z tego ani centa. Pytani o motywy, odpowiadali, że chcieli jeszcze poczuć, że żyją. - Teraz są gwiazdami w jakimś więzieniu, otoczeni szacunkiem i pięknymi pielęgniarkami – komentuje reżyser dla RMF24. W polskich realiach w filmie, trójka staruszków chce oszukać system, bo uważają, że nie można go pokonać.

Do końca września potrwają zdjęcia w Krakowie. – Unikamy wszystkiego tego, co możemy zobaczyć na pocztówkach. Nie będziemy kręcić koło Szczerbca i ołtarza Wita Stwosza. Nie wchodzimy na Wawel – mówi Szymon Jakubowski Gazecie Wyborczej.

W filmie zobaczymy jeszcze m.in. Macieja Stuhra, Józefa Pawłowskiego i Paulinę Gałązkę. Dystrybutorem filmu jest Next Film. Premiera jest planowana na 24 sierpnia 2019 roku.