- Białe na czarnym, lub czarne na białym. Prosta czcionka, najchętniej Futura. Czasem kolor, jeśli już naprawdę musi być. Wasilewski jest czarodziejem formy. Z kilku elementów odartych ze wszelkich ornamentów, tak prostych, że nie ma już nic do odjęcia, tworzy swoje magiczne kompozycje, które zapisuje na papierze pędzlem czy piórem. MW myśli wizualnie. Szuka znaku, tego najbardziej zagęszczonego zapisu równowagi między świetlistością bieli a emanacją czerni. Takie były projekty wspaniałej serii ilustracji i okładek dla miesięcznika popularno-naukowego „Problemy”, tworzone przez niego od początku lat siedemdziesiątych -  pisał o twórczości Wasilewskiego Krzysztof Lenk.


Mieczysław Wasilewski (w środku) na wernisażu swoich prac w BWA Tarnów, fot. Paweł Topolski.

Mieczysław Wasilewski dyplom zdobył w pracowni prof. Henryka Tomaszewskiego. Oprócz plakatów zajmuje się również tworzeniem ilustracji i grafiki wydawniczej. W swojej długiej karierze artystycznej (urodził się w 1942 roku) zdobył wiele prestiżowych nagród i wyróżnień w dziedzinie plakatu i grafiki wydawniczej. Jego wystawy jeździły po całym świecie. Jest Profesorem Akademii Sztuk Pięknych i Europejskiej Akademii Sztuki w Warszawie i w obu uczelniach prowadził Pracownię Projektowania Graficznego. Wprowadzał w kanony sztuki wielu studentów z artystycznych uczelni za granicą, m.in. w Holandii, Syrii, Finlandii, Niemczech, Francji, Meksyku, Chile, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Iranie czy Szwajcarii.


Fot. Paweł Topolski.

- Jak niewielu grafików, Wasilewski rozwija własny język, nie przerzucając się od stylu do stylu. Między pracami dla „Problemów” a dzisiejszymi plakatami istnieje myślowa i wizualna tożsamość. Z natury bardziej narracyjne, plakaty zadziwiają urokiem odręcznej, często szkicowej kreski lub plamy i subtelnym, czasem ukrytym żartem rysunkowym. MW jest obdarzony świetnym, inteligentnym i często sarkastycznym poczuciem humoru. Mówi niewiele, uważnie dobiera słowa i sformułowania, które najlepiej oddają jego, czasem przewrotne, myśli. Jako artysta MW wywodzi się z tradycji wizualnych poszukiwań jego mistrza – Henryka Tomaszewskiego. Z mistrzem łączy go też podobnie wysublimowane poczucie humoru wizualnego, nie dające przełożyć się na język słów. Można mieć pewność, że z pracowni na Akademii, którą MW przejął po Tomaszewskim, wychodzi następne pokolenie artystów z talentem parających się trudną sztuką wizualnego komunikowania – dodaje Krzysztof Lenk.


Fot. Paweł Topolski.

Ekspozycja będzie dostępna dla zwiedzających do 13 maja w Biurze Wystaw Artystycznych (BWA) w Tarnowie. Składa się na nią kilkadziesiąt plac artysty.

Więcej informacji na stronie BWA Tarnów:
http://www.bwa.tarnow.pl/1,535,wystawy,mieczyslaw-wasilewski-plakaty.html