"Smoleńsk" już na wiosnę!
Kinowa premiera najnowszego filmu Antoniego Krauzego, z Lechem Łotockim, Ewą Dałkowską i Beatą Fido w rolach głównych, odbędzie się tuż przed 6. rocznicą katastrofy smoleńskiej.
- Obecnie film jest na końcowym etapie montażu. Będzie trwał niecałe dwie godziny - zapowiedział Maciej Pawlicki, producent filmu "Smoleńsk", którego budżet szacowany jest na ok. 9,5 mln zł. W rolę prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego wciela się Lech Łotocki, a Marię Kaczyńską gra Ewa Dałkowska. W obsadzie produkcji, w której zdjęcia aktorskie połączono z materiałami dokumentalnymi, znaleźli się również m.in.: Jerzy Zelnik, Katarzyna Łaniewska, Marek Bukowski, Maria Gładkowska, Dominika Figurska, Anna Samusionek, Redbad Klijnstra, Aldona Struziki Andrzej Mastalerz. Za zdjęcia odpowiadał Michał Pakulski. Natomiast muzykę skomponował Michał Lorenc.

Akcja filmu będzie kręcić się wokół wydarzeń z dnia 10 kwietnia 2010 roku. Oprócz prawdopodobnej rekonstrukcji katastrofy prezydenckiego samolotu widzowie będą również śledzić historię ludzi, których ta tragedia dotknęła najbardziej i towarzyszyć młodej dziennikarce w śledztwie badającym kulisy całego wydarzenia. - To będzie film, mówiąc po szekspirowsku, o wielkiej tragedii, która nam się wydarzyła. Ma przypomnieć widzom to, co już znika z naszej pamięci. Tego wymaga honor i godność Polaków. Mamy do czynienia z czymś, co jest jednym wielkim matactwem. Ten film ma przypomnieć, co się naprawdę wydarzyło i że ta sprawa nie została do tej pory wyjaśniona – mówił w lutym 2015 roku w  rozmowie z serwisem sfp.org.pl Antoni Krauze, reżyser i współscenarzysta filmu "Smoleńsk".

"Smoleńsk" powstał na podstawie scenariusza, który napisali wspólnie: Antoni Krauze, Tomasz Łysiak, Maciej Pawlicki i Marcin Wolski. Jego kinową premierę zaplanowano na przełom marca i kwietnia 2016 roku, czyli blisko trzy lata po pierwszym klapsie.
/ Gazeta.pl/ SFP  14 grudnia 2015 16:46
Scroll