Andrzej Wajda i Magdalena Sroka
fot. fot. Robert Słuszniak www.spheresis.com
Finał akcji "Kino Wolność". Film jako wyraz niezgody
"Kinematografia wykonała swoje zadanie" - mówił w Krakowie, na konferencji prasowej zamykającej projekt społeczny "Kino Wolność" - jego ambasador Andrzej Wajda. Środowisko filmowe uczestniczyło w tamtych wydarzeniach nie tylko popierając robotników, przychodząc na demonstracje, spotkania, ale i rejestrując je za pomocą kamer - mówił Andrzej Wajda.
 - Byliśmy w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku. Stowarzyszenie Filmowców Polskich, któremu wówczas przewodziłem, uzyskało zgodę władz, by samodzielnie decydować o tym gdzie, kiedy i co rejestrować. Dzięki temu powstał dokument "Robotnicyྌ", ale i fabuła "Człowiek z żelaza".

- Gdy przekroczyłem bramę Stoczni, jeden z robotników zawołał: "Panie Andrzeju, niech pan zrobi film o nas!". "Ale jaki?", "Człowieka z żelaza!". Nigdy nie robiłem filmów na zamówienie, poza tym jednym zleceniem stoczniowca. Tak je potraktowałem - kontynuował reżyser. - Zdjęcia ruszyły już w listopadzie. Zanim odbyła się premiera, kazano mi dokonać 21 cięć, ale wtedy sprzeciwili się zarówno stoczniowcy, jak i hutnicy. Wysłali telegramy: "Nie zgadzamy się. Film ma pozostać bez zmian". Podpisy złożyło 16 tysięcy stoczniowców i 20 tysięcy hutników. Przed grudniem 1981 roku "Człowieka z żelaza" zobaczyło około 3 milionów widzów. Zdobyliśmy Złotą Palmę. Kinematografia wykonała swoje zadanie.

Rozmowa o kinie i jego wpływie, wręcz udziale w polskiej transformacji ustrojowej była jednym z założeń "Kina Wolność". - Postawiliśmy sobie tezę, że w polskiej kinematografii - poza kinem moralnego niepokoju i szkołą polską - jest jeszcze jeden nurt: kino wolność właśnie - mówiła w Krakowie Joanna Rożen-Wojciechowska, dyrektor programowa telewizji Kino Polska. - To kino niezgody na zniewolenie mentalne i polityczne, stawiające na wolność. Sobie, widzom i twórcom zadaliśmy pytanie jak filmy lat 70., 80., ukształtowały nasze wyobrażenia na temat tego CZYM JEST WOLNOŚĆ? Czy możliwe, że to kino doprowadziło do niej Polskę i Polaków?

Uczestnicy konferencji, obok Andrzeja Wajdy Magdalena Sroka, wiceprezydent Krakowa,  Katarzyna Wodecka-Stubbs – Kierownik Generalny Krakow Film Commission, Lidia Sobańska – Członek Zarządu PolskiejAgencji Prasowej, fot. Robert Słuszniak, www.spheresis.com

W ramach projektu, mającego służyć rozbudzaniu świadomości narodowej, wzmacnianiu poczucia jedności i wspólnoty wolnego, demokratycznego społeczeństwa w 25. rocznicę pierwszych wolnych wyborów parlamentarnych w Polsce, organizatorzy przygotowali cały cykl projekcji odnowionych cyfrowo fabuł ["Człowiek z żelaza" Andrzeja Wajdy (1981), "Matka Królów" Anusza Zaorskiego (1982), "Ucieczka z kina Wolność" Wojciecha Marczewskiego (1990), "Mniejsze niebo" Janusza Morgensterna (1980), "Dreszcze" Wojciecha Marczewskiego (1981), "Przypadek" Krzysztofa Kieślowskiego (1981) oraz "Przesłuchanie" Ryszarda Bugajskiego (1982)] i dokumentów ["Szczurołap" Andrzeja Czarneckiego (1986), "Fan" Wojciecha Marczewskiego (1987), "Dokąd" Pawła Kędzierskiego (1990), "Usłyszcie mój krzyk" Macieja Drygasa (1991), "Z punktu widzenia nocnego portiera" Krzysztofa Kieślowskiego (1977) i "Moje zapiski z podziemia" Jacka Petryckiego (2011)]. Pokazom towarzyszyły debaty i spotkania z twórcami, a także telewizyjne wywiady [m.in. z Andrzejem Wajdą, Januszem Zaorskim, Jerzym Radziwiłowiczem, Bogusławem Lindą i Joanną Szczepkowską]. W ramach "Kina Wolność" funkcjonował też program edukacyjny i kampania informacyjne. W sumie zorganizowano ponad dwieście wydarzeń w sześćdziesięciu krajach. Zgromadziły one 500 000 widzów. - Przygotowując projekt zastanawialiśmy się również nad tym, jak dotrzeć z tym kinem do młodego widza, jakie dostarczyć mu narzędzia, aby zrozumiał jego przekaz - komentowała Joanna Rożen-Wojciechowska.




  Projekt zamknęły uroczystości w Muzeum PRL-u w Nowej Hucie. - Nowa Huta ma szczególne miejsce w historii polskiego kina - podkreślała Rożen-Wojciechowska. - Filmowy obraz tego miejsca to metafora PRL-u.
W programie finisażu akcji znalazły się projekcja filmu "Lekcja historii - zobacz przełom" Piotra Waldemara Zajączkowskiego, przedpremierowy pokaz 90-minutowego dokumentu "Adam Michnik. Bądź realistą, chciej niemożliwego" z udziałem reżyserki Marii Zmarz-Koczanowicz, debata z udziałem Andrzeja Wajdy, Zmarz-Koczanowicz, Joanny Rożen-Wojciechowskiej i Adama Szostkiewicza (jako prowadzącego), a także seans zrekonstruowanego cyfrowo "Człowieka z żelaza".

Organizatorami projektu "Kino Wolność" są Fundacja Kino Polska, Cyfrowe Repozytorium Filmowe i Telewizja Kino Polska. Akcja była realizowana w ścisłej współpracy z Wytwórnią Filmów Oświatowych, Studiem Filmowym ZEBRA, Wytwórnią Filmów Dokumentalnych i Fabularnych oraz Studiem Filmowym TOR.


Dagmara Romanowska / artykuł redakcyjny  31 stycznia 2015 11:38
Scroll