Dziś mija 20 lat odśmierci Audrey Hepburn, jednej z ikon światowego kina. Gdyby dziś żyła, miałaby prawie 84 lata.

Audrey Hepburn (właśc. Audrey Kathleen Ruston) była córką brytyjskiego bankiera Johna Victora Rustona i holenderskiej arystokratki, baronówny Elli van Heemstra. Później jej ojciec dołączył do swojego nazwiska drugi człon – Hepburn.

Audrey Hepburn. Fot. Fanpix.net.

Po zakończeniu II wojny światowej wraz z matką przeprowadziły się do Londynu,  gdzie uczęszczała do szkoły baletowej. Na dużym ekranie zadebiutowała w 1951 roku. Największy sukces przyniósł jej występ, wespół z Gregory Peckiem w filmie "Rzymskie wakacje" w reżyserii Williama Wylera, za co otrzymała Oscara. Potem był jeszcze czterokrotnie nominowana do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej ("Sabrina",  "Śniadanie u Tiffany'ego", "Historia zakonnicy", "Doczekać zmroku"). Ostatnim filmem, w jakim wystąpiła był melodramat "Na zawsze" (1989) w reżyserii Stevena Spielberga. Hepburn to jedną z ikon światowego kina. Podczas swojej kariery zagrała w blisko trzydziestu filmach m. in. z takim aktorami jak: Fred Astaire, Humphrey Bogart, Gary Cooper, Cary Grant, Rex Harrison, Peter O'Toole, czy Sean Connery.

W1967 roku Hepburn w dużej mierze porzuciła karierę aktorską i poświęciła się pracy jako Ambasador Dobrej Woli UNICEF. Za swoją pracę 1 grudnia 1992 roku prezydent George Bush przyznał jej Prezydencki Medal Wolności. Pośmiertnie wyróżniono ją także nagrodą Jean Hersholt za pracę humanitarną.

Audrey Hepburn zmarła 20 stycznia 1993 roku na raka jelita. Siedem lat później nakręcono biograficzny film telewizyjny "Historia Audrey Hepburn" z  Jennifer Love Hewitt w tytułowej roli.