Reżyser, scenarzysta i aktor Marcin Bortkiewicz został stypendystą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Półroczne wsparcie zamierza wykorzystać na prace nad scenariuszem pełnometrażowego debiutu.

Bortkiewicz to jeden z zaledwie kilku młodych polskich twórców, o których w ciągu ostatniego roku było głośno w kontekście międzynarodowych festiwali. Jego, zrealizowany w ramach programu "30 minut" Studia Munka Stowarzyszenia Filmowców Polskich, krótkometrażowy "Portret z pamięci" zachwycił w ubiegłym roku selekcjonerów Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes, którzy zakwalifikowali go do prestiżowej sekcji Quinzaine des Réalisateurs - Directors' Fortnight.


Marcin Bortkiewicz w spektaklu "Satana", fot. Rafał Pawłowski

Otrzymane z MKiDN stypendium pozwoli Bortkiewiczowi na spokojną pracę nad scenariuszem zatytułowanym roboczo "Burza przed ciszą". To fikcyjna, choć inspirowana prawdziwym zdarzeniem, opowieść o poetce, która przebywając w kurorcie nad morzem dowiaduje się nieoficjalnie, że otrzyma Nagrodę Nobla. Film ma być ciepłą, utrzymaną w komediowym tonie historią.

Bortkiewicz i współpracujący z nim młody producent Sebastian Petryk mają nadzieję, że zeszłoroczny canneński sukces "Portretu z pamięci" przełoży się na możliwości produkcyjne i uda się znaleźć środki na sfinansowanie projektu. Bortkiewicz ma już zresztą w głowie gotową wizję obrazu. W głównej roli chciałby obsadzić znakomitą aktorkę teatralną Irenę Jun, z którą współpracował już wielokrotnie na scenie, a także przy okazji realizacji "Portretu z pamięci".