fot. Borys Skrzyński/SFP
27. EnergaCamerimage: „Pan T.”, czyli literacki świat socrealizmu
W Konkursie Filmów Polskich 27. EnergaCamerimage startuje najnowszy film Marcina Krzyształowicza „Pan T.”. To przesycona nostalgią podróż do niezwykłego świata, w którym słynni pisarze i poeci artystycznej bohemy zasiadywali w knajpach i kawiarniach ukradkiem komentując zło otaczającego ich świata.
Warszawa, rok 1953, czasy stalinowskie. W hotelu dla literatów mieszka uznany pisarz, Pan T., skrywający ironiczne spojrzenie na otaczającą go rzeczywistość za ciemnymi okularami. Pan T. utrzymuje się z korepetycji z języka polskiego udzielanych ślicznej maturzystce, z którą łączy go relacja wykraczająca poza pomoc w pisaniu wypracowań. Życie Pana T. staje się jeszcze ciekawsze, gdy w jego sąsiedztwie zamieszkuje chłopak, dla którego staje się idolem, maturzystka decyduje się na pewne wyznanie, a on sam wpada w oko tajnej policji politycznej. Film inspirowany postaciami prawdziwych polskich literatów z tamtych lat, ukazujący stalinizm jako epokę pełną absurdów, w której terror miesza się z graniem po kryjomu zakazanego jazzu, a w toalecie można natknąć się na najważniejszą osobę w państwie.

- Chociaż akcja rozgrywa się w Polsce stalinowskiej, to nie zrobiliśmy filmu historycznego. Przeciwnie, „Pan T.” jest utworem na wskroś aktualnym, rezonującym z otaczającą nas rzeczywistością. To wywiedziona z ducha Kafki i Bułhakowa uniwersalna przypowieść o przyjaźni i miłości, a przede wszystkim o sytuacji artysty w czasach zniewolenia – mówią reżyser i scenarzysta Marcin Krzyształowicz oraz scenarzysta Andrzej Gołda.

fot. Borys Skrzyński/SFP.

  Pan T.” to najnowszy film Marcina Krzyształowicza – nagrodzonego Orłem i Srebrnymi Lwami na festiwalu filmowym w Gdyni twórcy „Obławy”. W roli głównej odmieniony i powracający w wielkim stylu Paweł Wilczak. Pośród doborowej obsady zobaczymy również takie gwiazdy jak: Sebastian „Stanki” Stankiewicz, Wojciech Mecwaldowski, Jacek Braciak, Jerzy Bończak, Eryk Lubos, Katarzyna Warnke, Bartłomiej Topa, Wiktor Zborowski, Jan Nowicki i wiele innych. Nie zabraknie też aktorskich niespodzianek, w tym brawurowej sceny z udziałem Jacka Fedorowicza, Kazimierza Kutza i Leszka Balcerowicza. Za magiczną i przenoszącą w inną epokę pracę kamery odpowiada Adam Bajerski, autor zdjęć do „Zmruż oczy” i „Sztuczek”. Pełna detali scenografia to dzieło Magdaleny Dipont, która pracowała m.in. przy filmie „Rewers”.

Dystrybutorem filmu jest Kino Świat. „Pan T.” w kinach od 25 grudnia.

Albert Kiciński / EnergaCamerimage  11 listopada 2019 17:25
Scroll