„Ziemia przemówiła” – przedpremierowy pokaz filmu
30 listopada 2016 roku, o godz. 18.00 w Centrum Edukacyjnym Instytutu Pamięci Narodowej im. Janusza Kurtyki
w Warszawie odbędzie się specjalny pokaz filmu dokumentalnego „Ziemia przemówiła”.
Obraz opowiada o jednej z największych zbrodni komunistycznych na Żołnierzach Wyklętych. W wyniku przeprowadzonej przez UB prowokacji podstępnie zamordowano blisko 200 żołnierzy NSZ, a ślady zbrodni na niemal 70 lat ukryła ziemia. Produkcja filmu powstała przy wsparciu Fundacji PGNiG.
We wrześniu 1946 roku żołnierze z oddziału legendy Podbeskidzia kpt. Henryka Flame ps. „Bartek” byli przekonani, że trwa akcja ewakuacji ich na zachód. W rzeczywistości była to operacja Urzędu Bezpieczeństwa, któremu udało się wprowadzić w szeregi oddziału swoich agentów. Zgrupowanie Narodowych Sił Zbrojnych dowodzone przez „Bartka” zostało podzielone na trzy transporty, które z Podbeskidzia miały jechać na zachód. Wszystkie zatrzymały się na Opolszczyźnie. Żołnierze dostali kolację, w trakcie której częstowano ich zatrutym alkoholem. O świcie zaczęła się likwidacja – niektórych rozstrzelano, część zaś wysadzano w powietrze w budynkach, w których poprzedniego wieczora położyli się spać.
Wszystkie ślady po „Operacji Lawina” starano się skrzętnie zacierać. Ciała zamordowanych zasypano w ziemi, a dokumenty zniszczono. Do niedawna wiedza o przebiegu i rezultacie prowokacji w dużej mierze opierała się tylko na przypuszczeniach. Teraz podejrzenia te potwierdzają ślady odkryte przez historyków Instytutu Pamięci Narodowej. Zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka od kilku lat poszukiwał śladów tej zbrodni w Barucie, w okolicy Łambinowic i na terenie starego niemieckiego lotniska pod Starym Grodkowem. Równocześnie trwało też śledztwo IPN w tej sprawie. Szczątki żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z oddziału kpt. Henryka Flame ps. „Bartek” udało się odnaleźć dopiero w marcu 2016 roku.
Kadr z filmu "Ziemia przemówiła", fot. TVP.
W rocznicę tej tragedii przypomnieć o niej chcą wspólnie TVP3 Opole i Fundacja PGNiG im. Ignacego Łukasiewicza. Scenariusz produkcji, którą wyreżyserował Andrzej Buchowski, został oparty o książkę Macieja Nowaka pt. „Operacja Lawina. Przemilczana zbrodnia UB”.
– Angażując się w produkcję filmu, chcieliśmy przede wszystkim oddać hołd zdradziecko pomordowanym żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych oraz ich dowódcy,
kpt. Henrykowi Flame. Zależało nam, aby pokazać i uhonorować ich walkę oraz niezłomne względem komunistycznej okupacji postawy. Nie bez znaczenie była również chęć przypomnienia – poprzez ukazanie tej szczególnie makabrycznej prowokacji – zbrodniczej działalności Urzędu Bezpieczeństwa i bestialskich metod, do jakich nie wahali się uciekać sowieccy poplecznicy w Polsce – powiedział Janusz Kowalski, wiceprezes PGNiG SA.
Zdjęcia do filmu realizowano w lesie pod Starym Grodkowem, na terenie Barutu i Łambinowic, a także na Podbeskidziu – w miejscach, gdzie działało zgrupowanie zgrupowania „Bartek” VII Okręgu Śląsko-Cieszyńskiego Narodowych Sił Zbrojnych. W produkcji wykorzystano również archiwalne materiały TVP3 Opole.
We wrześniu 1946 roku żołnierze z oddziału legendy Podbeskidzia kpt. Henryka Flame ps. „Bartek” byli przekonani, że trwa akcja ewakuacji ich na zachód. W rzeczywistości była to operacja Urzędu Bezpieczeństwa, któremu udało się wprowadzić w szeregi oddziału swoich agentów. Zgrupowanie Narodowych Sił Zbrojnych dowodzone przez „Bartka” zostało podzielone na trzy transporty, które z Podbeskidzia miały jechać na zachód. Wszystkie zatrzymały się na Opolszczyźnie. Żołnierze dostali kolację, w trakcie której częstowano ich zatrutym alkoholem. O świcie zaczęła się likwidacja – niektórych rozstrzelano, część zaś wysadzano w powietrze w budynkach, w których poprzedniego wieczora położyli się spać.
Wszystkie ślady po „Operacji Lawina” starano się skrzętnie zacierać. Ciała zamordowanych zasypano w ziemi, a dokumenty zniszczono. Do niedawna wiedza o przebiegu i rezultacie prowokacji w dużej mierze opierała się tylko na przypuszczeniach. Teraz podejrzenia te potwierdzają ślady odkryte przez historyków Instytutu Pamięci Narodowej. Zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka od kilku lat poszukiwał śladów tej zbrodni w Barucie, w okolicy Łambinowic i na terenie starego niemieckiego lotniska pod Starym Grodkowem. Równocześnie trwało też śledztwo IPN w tej sprawie. Szczątki żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z oddziału kpt. Henryka Flame ps. „Bartek” udało się odnaleźć dopiero w marcu 2016 roku.
Kadr z filmu "Ziemia przemówiła", fot. TVP.
W rocznicę tej tragedii przypomnieć o niej chcą wspólnie TVP3 Opole i Fundacja PGNiG im. Ignacego Łukasiewicza. Scenariusz produkcji, którą wyreżyserował Andrzej Buchowski, został oparty o książkę Macieja Nowaka pt. „Operacja Lawina. Przemilczana zbrodnia UB”.
– Angażując się w produkcję filmu, chcieliśmy przede wszystkim oddać hołd zdradziecko pomordowanym żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych oraz ich dowódcy,
kpt. Henrykowi Flame. Zależało nam, aby pokazać i uhonorować ich walkę oraz niezłomne względem komunistycznej okupacji postawy. Nie bez znaczenie była również chęć przypomnienia – poprzez ukazanie tej szczególnie makabrycznej prowokacji – zbrodniczej działalności Urzędu Bezpieczeństwa i bestialskich metod, do jakich nie wahali się uciekać sowieccy poplecznicy w Polsce – powiedział Janusz Kowalski, wiceprezes PGNiG SA.
Zdjęcia do filmu realizowano w lesie pod Starym Grodkowem, na terenie Barutu i Łambinowic, a także na Podbeskidziu – w miejscach, gdzie działało zgrupowanie zgrupowania „Bartek” VII Okręgu Śląsko-Cieszyńskiego Narodowych Sił Zbrojnych. W produkcji wykorzystano również archiwalne materiały TVP3 Opole.
PZ / komunikacjaplus 29 listopada 2016 14:38
Pozostałe
