Dorota Roszkowska, dyrektor Dragon Forum
fot. Marcin Warszawski/SFP
54. Krakowski Festiwal Filmowy: nowe pomysły, nowe dokumenty
Głównym, choć nie jedynym, wydarzeniem kolejnego dnia wydarzeń branżowych na 54. Krakowskim Festiwalu Filmowym był publiczny pitching Dragon Forum.
Po raz kolejny Forum zainicjowane w 2005 roku przez Dorotę Roszkowską skupiło wokół siebie twórców, producentów i ekspertów z różnych zakątków świata. Po kilku dniach zamkniętych spotkań, w piątek, 30 maja, filmowcy przedstawili swoje projekty przed publicznością i gronem decydentów z różnych festiwali i kanałów telewizyjnych.

Większość z projektów, które zaprezentowano, jest dopiero na etapie developmentu, po researchu i wstępnych rozmowach z pierwszymi partnerami. Zdarzały się jednak wyjątki, jak np. polska "Ikona" w reżyserii Wojciecha Kasperskiego - poetycki portret społecznych wyrzutków, pacjentów szpitala psychiatrycznego. Montaż ukończony będzie już jesienią.


Dragon Forum, fot. Marcin Warszawski/SFP

Pośród kilkunastu przedstawionych projektów znalazło się w sumie aż 7 obrazów realizowanych przez Polaków lub dotyczących spraw związanych z naszym krajem (acz kręconych przez obcokrajowców). W "Birdwatching" Katarzyna Trzaska chce zderzyć ze sobą poszukujących idealnych wakacji ekoentuzjastów z Niemiec i niewielką polską społeczność z wioski, która liczy kilkanaście domów. Polskiej obecności na Islandii szukają Jakub Pączek i Rafał Ulicki. W swoim projekcie, "Prince Polandia", podążają tropem wafelka, w którym Islandczycy się rozkochali i z którym przez lata nasz kraj kojarzyli. Z kolei Mally Malwina Sworczuk zainteresowała się polskimi artystami w Londynie - i chce opowiedzieć o nich w filmie "PolinArts and the Outsiders". O polskim artyście, którego poznał cały świat, Walerianie Borowczyku, opowiedzieć zamierza natomiast krytyk filmowy i autor wielu książek o tematyce związanej z kinem Kuba Mikurda. Jego dokument "Love Express. The Strange Case of Walerian Borowczyk" ("Love Express. Niezwykły przypadek Waleriana Borowczyka") ma łączyć czarny humor z faktami z życia głośnego filmowca. Sztuka przyciągnęła też uwagę Rafała Małeckiego i Rafała Pogody, którzy w Krakowie rozpoczęli projekt "Waiting or Marina". To rodzaj dokumentu i performance'u w jednym. Dwóch artystów postanawia spotkać się z Mariną Abramović. Zapraszają ją do Krakowa i… czekają.

Polska zainteresowała również mieszkającą we Francji Kanadyjkę Melissę Decaire, którą zafascynowała gdańska stocznia. W projekcie "Stocznia - From the Shipyard to Young City" ("Stocznia") miejsce to poznaje w towarzystwie fotografa Michała Szlagi.


Dragon Forum, fot. Marcin Warszawski/SFP

Na Dragon Forum do Krakowa dotarli też filmowcy spoza Polski. Przyjechali z pomysłami dotyczącymi zarówno niezwykłych ludzi, których spotkali na swojej drodze, jak i miejsc oraz historii. Włoch Gianmarco D'Agostino w dokumencie "Florence, the Consul and me" chce przybliżyć wojenne tragedie Florencji przez pryzmat niemieckiego dyplomaty Gerharda Wolfa, który razem z kilkoma innymi osobami ratował przed zagładą zarówno Żydów, jak i dziedzictwo kulturowe miasta. Historyczne poszukiwania przerodziły się dla filmowca w bardzo osobistą podróżą, która doprowadziła go aż do Jerozolimy.

Inną drogę, z Izraela do Niemiec odbył Itai Lev, który dołączył do współczesnego zespołu śpiewającego w jidysz ("Jewrythmics - Love in yidish"). Muzyka okazuje się mieć oczyszczającą moc dla bohatera "Hunger Brothers" ("Hermanos de Hambre"), o którym opowiedzieć chce hiszpańska reżyserka Lucija Stojevic. Mężczyzna w czasie wojny został rozdzielony z rodzicami i jedynym sposobem na komunikację z nimi było fandango. Wojenny mrok kryje się również w ziemi, którą w filmie o roboczy tytule "Gatherers of sea weed" odwiedziła Rosjanka Maria Murashova. Przez kilka miesięcy obserwuje ona społeczność zbieraczy wodorostów, pracujących na wyspach, na których niegdyś Stalin założył gułag. Z kolei Estończycy, Jaak Kilmi i Ken Saan zainteresowali się problematyką związaną z wszelkiego rodzaju granicami - materialnymi i mentalnymi - które kreują ludzie. Do kwestii tej chcą się odnieść w dokumencie "Behind the Fence". Człowiek, biznesmen z chorą córką, przyciągnął natomiast uwagę Węgierki Zsuzsanny Geller-Varga. Autorka rozwija projekt "Angel Business" ("Angyli Üzlet"). Ludzie z problemami psychicznymi, którzy jednak nie godzą się na status społecznego wyrzutka i odmieńca, mają być głównymi bohaterami filmu "Days of Madness" ("Dani Ludila") Chorwata Damiana Nenadića.


Dragon Forum, fot. Marcin Warszawski/SFP

Wszystkie projekty doczekały się komentarzy od ekspertów. Po publicznej prezentacji rozmowy kontynuowano na indywidualnych spotkaniach.

Przypomnijmy, że Dragon Forum to kluczowe wydarzenie Akademii Sztuk Dokumentalnych prowadzącej międzynarodowe projekty z zakresu edukacji filmowej i medialnej. Organizatorami 9. Dragon Forum są: Międzynarodowe Stowarzyszenie Przyszłość Mediów (główny organizator) oraz Stowarzyszenie Filmowców Polskich i Krakowska Fundacja Filmowa. Projekt jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej i HBO Europe.

W piątek w Krakowie dyskutowano jednak nie tylko o nowych pomysłach na dokumenty. Zainteresowani mogli również wziąć udział w warsztatach "Dokument od kuchni - bohater i miejsce", które podzielono na dwie części. Pierwsza z nich - seminarium prawne przybliżyło m.in. zagadnienia związane z ochroną wizerunku osób portretowanych w filmach dokumentalnych, fabularnych i w reportażach. Druga część panelu poświęcona była prezentacji Krakowskiej Komisji Filmowej, którą przygotowano z naciskiem na dokument.

54. Krakowski Festiwal Filmowy powoli dobiega końca. Wcześniej jednak, już w sobotę 31 maja, odbędzie się Forum Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Wieczorem poznamy laureatów festiwalu.

Dagmara Romanowska / Informacja własna  31 maja 2014 00:54
Scroll