Baza / Środowisko filmowe
Baza / Środowisko filmowe
fot. Kuba Kiljan/SFP
Kreatywni. Stowarzyszenie Kreatywna Polska
Stowarzyszenie Kreatywna Polska rozkręca się i wzmacnia. Jak skutecznie walczyć z piractwem i zadbać o poszanowanie interesów środowisk twórczych?
„Uświadamiamy politykom, spotykając się z liderami ugrupowań politycznych, że kultura jest niezmiernie ważna, a przemysły kreatywne łączą kulturę z biznesem” – mówi Dorota Hawliczek kierująca biurem Stowarzyszenia. „Działamy na rzecz likwidacji piractwa, ale nie działamy przeciwko poszczególnym obywatelom! Staramy się, zwłaszcza poprzez wprowadzanie zmian w prawie,  walczyć z koncernami i firmami, które udostępniają dobra kultury nielegalnie i przez to osiągają konkretne, wymierne zyski” – dodaje Hawliczek. 

Stowarzyszenie Kreatywna Polska reprezentuje różnorodne środowiska kreatywne i innowacyjne: twórców, naukowców, wydawców, producentów i przedsiębiorców z przemysłów kreatywnych oraz innowacyjnych wobec instytucji państwa, samorządu, organizacji pozarządowych i osób fizycznych. Są już pierwsze efekty działania nowej organizacji: dzięki staraniom Kreatywnej Polski Ministerstwo Finansów ujednoliciło orzecznictwo Izb Skarbowych w sprawie możliwości przekazywania praw autorskich w ramach prowadzenia działalności gospodarczej.

„Kreatywna Polska powstała, by walczyć z piractwem, walczyć o respektowanie prawa w Polsce. Podkreślam, nie walczymy z internautami, tylko z providerami, którzy umieszczają linki z kradzionymi treściami” – mówi Jacek Bromski, członek Zarządu stowarzyszenia, prezes SFP. „Nie chodzi tylko o łamanie praw autorskich. To kradzież cudzej własności w rozumieniu prawa cywilnego. Kradzież narusza równowagę gospodarczą. Chcemy doprowadzić do wdrożenia programu ochrony przemysłów kreatywnych, takiego, jaki działa w wielu europejskich krajach: w Hiszpanii, we Francji, w Niemczech. Nie ma powodu, żeby nie działał on i u nas” – komentuje Bromski.

Prezes SFP przypomina, że jesteśmy w niechlubnej czołówce światowej, jeśli chodzi o statystyczną ilość ściąganych nielegalnie treści. Konieczne jest uchwalenie dobrze skonstruowanej ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. „Prawie dwa lata walczyliśmy z ministrem Bonim. Resort cyfryzacji  proponował zapisy, które de facto stwarzały raj dla piratów” – mówi Jacek Bromski. - „Naciskamy na to, aby w nowej ustawie providerzy byli odpowiedzialni za czerpanie korzyści z tytułu zamieszczania pirackich linków. Kolejna rzecz: dopilnować, żeby prawo było egzekwowane, stworzyć przepisy wykonawcze”.

Wiosną br. ukazał się raport „Analiza wpływu zjawiska piractwa treści wideo na gospodarkę w Polsce”, przygotowany przez PWC na zlecenie jednej z organizacji aktywnie wspierających Kreatywną Polskę – Stowarzyszenia Dystrybutorów Programów Telewizyjnych SYGNAŁ. To pierwsza tak obszerna analiza, której wyniki pokazują czarno na białym skalę problemu. W 2013 roku w wyniku piractwa straciliśmy 500-700 mln PLN PKB, co stanowi 0,04 proc. całkowitego PKB Polski i trzy-, czterokrotnie więcej niż roczny budżet PISF. Bezpośrednie straty państwa wyniosły w zeszłym roku 170-250 mln PLN, co stanowi równowartość 6-9 proc. budżetu Ministerstwa Kultury lub całość rocznego budżetu MK wydatkowaną na teatry. Ograniczenie piractwa mogłoby spowodować utworzenie dodatkowych 6000-6500 miejsc pracy.

„Głównym zadaniem Kreatywnej Polski jest aktywny udział w tworzeniu w Polsce warunków organizacyjnych, prawnych i finansowych regulujących twórczość i przemysły kreatywne, ze świadomością, że każdy obywatel ma prawo cieszyć się z tożsamości narodowej, którą świat kreacji buduje dziś jak żaden inny” – głosi deklaracja programowa Stowarzyszenia. Wśród założycieli są reprezentanci kilkunastu związków i organizacji twórczych. W chwili, gdy składamy ten numer „Magazynu Filmowego” do druku, trwają przygotowania do pierwszego Walnego Zebrania Członków, które zrelacjonujemy w kolejnym numerze pisma.

Anna Wróblewska / Magazyn Filmowy SFP 34/2014  31 lipca 2014 16:42
Scroll