Roczny bilans TVP. Na minusie czyli na plusie.

Telewizja zamyka rok stratą bilansową na poziomie 20,5 mln. Jak czytamy w komunikacie prasowym, strata ta ma przede wszystkim charakter księgowy, wynika ona z przesunięcia przez Krajową radę części wpływów abonamentowych (ok. 39 mln) na styczeń 2014 roku. Gdyby nie ta operacja, wynik finansowy Telewizji byłby dodatni.  - TVP udało się w 2013 roku ustabilizować sytuację finansową. Negatywne trendy w zakresie parametrów ekonomicznych w zdecydowanej większości zostały odwrócone. Wiązało się to z ogromnym wysiłkiem restrukturyzacyjnym i organizacyjnym, ale także oszczędnościami w sferze programowej - informuje Telewizja Polska.

Wzrastają przychody z abonamentu. W 2013 roku wyniosły 282,4 mln zł i wzrosły po raz drugi z rzędu. W stosunku do 2012 roku, wpływy z abonamentu zwiększyły się o  28,5 mln zł, nie jest to jednak powód do radości, bo i tak oznacza to spadek na przykład w porównaniu z rokiem 2007 o 233 mln zł.  Telewizja nieustannie podkreśla, że kwoty te są niewspółmierne do nakładów ponoszonych na cele misyjne. Abonament stanowił zaledwie 19 proc. przychodów ogółem, co jest najniższym odsetkiem spośród wszystkich telewizji publicznych w Europie. Nadawca podkreśla również, że w ostatnich latach podział środków z abonamentu na radio i telewizję był niekorzystny dla TVP, w 2013 roku wynosił on zaledwie 40 proc. To się jednak zmieni, bo Krajowa Rada zadecydowała, że w 2014 roku proporcje te zmienią się na korzyść TVP SA.

Maleją przychody z reklamy, co jest cechą wspólną większości kanałów telewizyjnych, mocno dotkniętych przez kryzys na rynku reklamy. Podobnie jak kanały prywatne, również TVP zauważa powolny, ale konsekwentny wzrost przychodów z reklamy. 

W wynikach finansowych Telewizji odbijają się również inne trendy, w tym wzrost popularności kanałów tematycznych w stosunku do ogólnotematycznych. Z tego też względu Telewizja zauważyła większą różnorodność źródeł przychodów. Wpływy z reklamy w kanałach tematycznych wzrosły o ponad 22 proc. Znacznie, bo dwukrotnie wzrosły przychody z reklamy internetowej.


fot. TVP SA

Osobną grupę przychodów nadawcy publicznego stanowią wpływy ze sprzedaży licencji i programów, reemisji  i dotacji celowych. Wzrosły one o ponad 52 mln zł i wyniosły ponad 232 mln złotych. Wygląda też na to, że dobrym pomysłem było upłynnianie nieruchomości. W 2013 roku wyniosły one ponad 27 mln zł. Pieniądze te pochodzą ze sprzedaży 18 zbędnych dla nadawcy nieruchomości. Kilkadziesiąt kolejnych o wartości szacowanej na 300 mln złotych czeka w kolejce do sprzedaży.

Nadawca publiczny oszczędza i jak podaje w komunikacie, widać wymierne efekty w postaci obniżenia kosztów – o 66 mln zł. Koszty funkcjonowania TVP wyniosły  1 mld 460 mln zł. Zdaniem TVP, oszczędności te pochodzą m.in. ze zmniejszenia zatrudnienia o blisko 1300 osób w ciągu pięciu lat.  Niższe są również wynagrodzenia i koszty produkcji audycji oraz Oddziałów Terenowych. Przypomnijmy jednak, że właśnie ta sprawa jest powodem kilkuletniego sporu ze Związkiem Zawodowym Wizja, który sprzeciwia się planowi outsourcingu kilkuset pracowników TVP do firmy zewnętrznej.

Podczas konferencji podsumowującej program MEDIA w grudniu 2013 roku, prezes TVP Juliusz Braun poinformował, że TVP przeznacza obecnie rocznie 32 mln zł na koprodukcje i produkcje filmów fabularnych, 10 mln zł na zakupy polskich filmów i aż 210 mln na produkcję polskich seriali.  - TVP przekazuje bezpośrednio na produkcję audiowizualną więcej, niż zapewnia jej finansowanie publiczne. Jest to sytuacja trudna, ale staramy się w tej produkcji uczestniczyć – mówił wówczas Braun.

W dyskusji wokół nadawcy publicznego wyróżnił się również głos rzecznika TVP  Jacka Rakowieckiego, który jako mit określił przekonanie o wysokich kosztach i niegospodarności TVP. - „Wszelkie audycje produkuje się oraz kupuje z zewnątrz do emisji w TVP za takie same ceny, jak u jej komercyjnych konkurentów. Twarde księgowe dane dowodzą też, że w TVP większa część budżetu przeznaczana jest bezpośrednio na program w porównaniu z prywatną TVN”, pisze w specjalnym komunikacie nadesłanym do naszego portalu.


Juliusz Braun, fot. A. Gojke

  Zwraca również uwagę fakt, że coraz częściej zarówno w wypowiedziach Juliusza Brauna jak i komunikatach prasowych pojawia się wątek nieprzerywania filmów reklamami, co niesie za sobą brak całkiem sporej części dochodów – zdaniem analityków telewizyjnych jest to ponad 300 mln rocznie. - To więcej niż roczny budżet Oddziałów Terenowych łącznie czy też roczne wpływy abonamentowe Spółki. Jednocześnie brak jest w Polsce jakiegokolwiek mechanizmu rekompensującego TVP te straty – komentuje TVP.

Największą zmianą merytoryczną było otwarcie w 2013 roku nowych kanałów telewizyjnych: TVP Regionalna, TVP Rozrywka oraz przygotowanie do uruchomienia TVP ABC i zmiany w TVP Info. TVP zauważa, że został przełamany negatywny, wieloletni trend spadku łącznych udziałów kanałów TVP w oglądalności.  

Obecnie sytuacja finansowa Spółki jest ustabilizowana. Po dwóch miesiącach 2014 roku wynik finansowy TVP S.A. wynosi 106,4 mln zł, czyli lepszy niż zakładano. TVP przyznaje, że jest to w pewnym stopniu efektem decyzji Krajowej Rady o przesunięciu części wpływów abonamentowych dotyczących 2013 roku na styczeń 2014, o czym pisaliśmy na początku tekstu. Nadawca publiczny uważa jednak, że poprawa sytuacji jest wynikiem poprawy kondycji rynku reklamowego, oszczędności i polityki programowej i handlowej spółki. Jednak, jak zastrzega TVP  w komunikacie prasowym, te zdecydowanie dobre wyniki finansowe mogą mieć charakter sezonowy, a przed nadawcą publicznym pojawiają się tak ważne wyzwania i wydatki, jak obsługa Mistrzostw Świata w piłce nożnej w Rio de Janeiro, obsługa wyborów do Parlamentu Europejskiego oraz wyborów samorządowych.

Publikacja sprawozdania finansowego spółki zapewne otworzy nową fazę dyskusji o roli i finansowaniu mediów publicznych w Polsce.