Tegoroczny, jubileuszowy Międzynarodowy Festiwal Filmowy w San Sebastián upłynie między innymi pod znakiem amerykańskiej komedii.
Jedna z sekcji festiwalu zostanie zatytułowana "Very Funny Things. New American Comedy" ("Bardzo zabawne rzeczy. Nowa komedia amerykańska") i poświęcona, jak nietrudno zgadnąć, ulubionemu gatunkowi wszystkich, którzy lubią się śmiać. Organizatorzy baskijskiej imprezy chcą pokazać widzom najciekawsze przykłady amerykańskiej komedii. Nie zamierzają jednak sięgać po klasykę, pragnąc skupić się na nowych zjawiskach.
Bill Murray w filmie "Golfiarze", fot. Orion Pictures
Narodziny New American Comedy nastąpiły około lat 80. ubiegłego wieku wraz z premierami filmów takich, jak: "Pulpety", "Świntuch" czy "Golfiarze" oraz pojawieniem się aktorów pokroju Billa Murraya, Johna Belushiego czy Chevyego Chase’a. Dziś w ślady twórców tamtych produkcji idą kolejni reżyserzy i kolejne gwiazdy, z Juddem Apatowem, Benem Stillerem, Jasonem Segelem czy Kristen Wiig na czele. Krytycy mówią o "autorskim" podejściu do rozśmieszania, upatrując w opowiadanych historiach drugiego dna w postaci krytyki współczesnego stylu życia. Kto zna obrazy spod znaku "Zoolandera", "Napoleona wybuchowca" czy "Kaca Vegas", bez trudu dostrzeże zabawne karykatury amerykańskich mitów.
Te oraz wiele innych filmów znajdą się w programie hiszpańskiej retrospektywy. Zainteresowanych szczegółami, odsyłamy na stronę oficjalną festiwalu w San Sebastián