Javier Bardem zagra przywódcę hiszpańskich skinheadów w najnowszym filmie Santiago Zannou.
Dla Javiera Bardema, skupionego na międzynarodowej karierze, udział w "Alacrán enamorado" będzie pierwszym od ośmiu lat – od czasu "W stronę morza" - spotkaniem z rodzimym kinem. Gwiazdor "Biutiful" wcieli się tu w postać ideologa ruchu neonazistowskiego. Jednym z jego podopiecznych będzie Julián (Álex González), kipiący agresją młody chłopak. Swoje uprzedzenia do mniejszości etnicznych bohater przekłuje w końcu w miłość do pięknej Latynoamerykanki (Judith Diakhate). Po drodze spotka jeszcze byłego boksera (Carlos Bardem, starszy brat Javiera), który nauczy go panować nad gniewem.
Javier Bardem w filmie "To nie jest kraj dla starych ludzi", fot. UIP
Santiago Zannou, to hiszpański reżyser afrykańskiego pochodzenia. Mało znany w Europie, na Półwyspie Iberyjskim zdobył rozgłos dzięki filmowi "El truco del manco", wyróżnionemu w 2009 roku trzema Nagrodami Goyi. Po krótkiej przerwie na dokumentalne podróże Zannou w "Alacrán enamorado" wraca do fabuły.