Amerykańscy widzowie pokochali żółtego stwora z sumiastymi wąsami. "Lorax" zarobił w miniony weekend ponad 70 milionów dolarów, trafiając na szczyt światowego box office’u.
Na polską premierę animowanej ekranizacji bajki doktora Seussa musimy poczekać do przyszłego piątku. W USA "Lorax" skradł już serca publiczności, zostając liderem weekendowego box office’u. To najlepsze otwarcie kreskówki nie będącej kontynuując lubianej serii i największy hit od czasów "Toy Story 3".
Kadr z filmu "Lorax", fot. Universal Pictures
Tuż za opowieścią o przyjacielu drzew uplasował się film zgoła niefamilijny – "Projekt X". Komedia Nimy Nourizadeha to coś w rodzaju "Kaca Vegas" dla nastolatków. Quasi-dokumentalna relacja z "najbardziej wystrzałowej imprezy urodzinowej w historii" przyniosła zyski przekraczające 20 milionów dolarów.
Trzecie miejsce światowego box office’u należy do thrillera "Act of Valor" (prawie 14 milionów), czwarte do "Safe House" (7,2 mln), pierwszą piątkę zamyka zaś komedia romantyczna "Good Deeds" (7 mln) – najnowszy film czarnoskórego gwiazdora Tylera Perry’ego. Więcej informacji na temat światowego box office’u można znaleźć na stronie Collider.com.