Nowa seria o Spider-Manie nie będzie remakiem poprzedniej serii o superbohaterze. Reżyser Marc Webb deklaruje, że jego wersja przygód Petera Parkera z tajemniczym Andrew Garfieldem w roli głównej, będzie znacząco odbiegać od poprzednich filmów Sama Raimiego.
Tobey Maguire w "Spider-Man 2", fot. UIP
- To nie remake - nie kręcimy na nowo filmów Sama - poświadczył Webb. - To całkiem inna opowieść, zupełnie inny klimat, inne postacie. Owszem, są takie składniki, które musimy uwzględnić, aby to nadal była historia człowieka-pająka, ale tym razem perypetie Petera są całkiem inne. Cieszy mnie to, że mój projekt tak bardzo odbiega od dzieła Sama Raimiego.
Okazuje się, że wielbiciele człowieka-pająka są w stanie dopatrzeć się kluczowych wątków dla fabuły, zanim zostaną one ujawnione w mediach i na długo przed premierą kinową obrazu. Z analizy nowo wyprodukowanych zabawek Mega Blocks o nazwie "Oscorp Tower FX Battle", poświęconych Spider-Manowi i jego nowym przygodom, wynika, że głównym czarnym bohaterem filmu będzie Lizard (grany przez Rhys Ifans). Już z samych figurek zestawu można się domyślić, że przeciwnik Spider-Mana zamieni całą jednostkę S.W.A.T. w jaszczuropodobne mutanty, takie jak on sam, co przecież w znacznym stopniu zdradza fabułę filmu.
"Niesamowity Spider-Man" Marca Webba zagości w polskich kinach 6 lipca 2012 roku.