Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Wkraczamy w nową erę odkurzania starych dzieł filmowych poprzez konwersję do formatu 3D. Furorę zrobił ostatnio "Król Lew" przywrócony na ekrany w trójwymiarze. Te same losy czekają "Titanica" i "Gwiezdne wojny", które niebawem trafią do kin już w odnowionej, znacznie bardziej spektakularnej oprawie 3D.
Jak donosi Guardian, wybitny operator Vittorio Storaro pracuje właśnie nad konwersją "Ostatniego cesarza" Bernarda Bertolucciego z 1987 roku do formatu 3D. Jak dotąd twórcom udało się przerobić tylko dwie sceny Oscarowego przeboju, ale i to wystarczy, by Bertolucci zapałał miłością do nowej technologii. Podobno jego najnowszy "Io e te" ma być też przeznaczony do trójwymiarowej projekcji.
Vittorio Storaro, fot. Michał Tuliński/Forum
Jak donosi Guardian, wybitny operator Vittorio Storaro pracuje właśnie nad konwersją "Ostatniego cesarza" Bernarda Bertolucciego z 1987 roku do formatu 3D. Jak dotąd twórcom udało się przerobić tylko dwie sceny Oscarowego przeboju, ale i to wystarczy, by Bertolucci zapałał miłością do nowej technologii. Podobno jego najnowszy "Io e te" ma być też przeznaczony do trójwymiarowej projekcji.
Vittorio Storaro, fot. Michał Tuliński/Forum
MG
Variety
Ostatnia aktualizacja: 7.11.2011
Z "Wenecji" do "Closer to the Moon"
Piękna Jessica Chastain, jako Lady Di
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024