PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU

"Halloween", reż. Rob Zombie, fot. KinoŚwiat

Skąd w Polsce tak wielka popularność Halloween? Może dlatego, że ludzie lubią się bać, oczywiście w ramach sprawdzonych scenariuszy i tylko tego jednego dnia. Od kilku lat w kinach tradycyjnie organizowane są noce grozy, maratony horrorów.  Coraz więcej klubów 31 października przyobleka się w upiorną scenografię rodem z „Rodziny Adamsów“.  W nocy grozy biorą udział nawet poważne instytucje – jak Pałac na Wyspie w Łazienkach Królewskich, który tej wyjątkowej nocy można było zwiedzać przy blasku świec.

Korzenie obchodów Hallowen sięgają starożytnego celtyckiego obrzędu Samhain, końca lata i wejścia w „ciemniejszą połowę roku“. To podobne do dożynek święto przypadało na przełom października i listopada, a biorący w nim udział wierzyli, ze tego dnia duchy szukają mieszkania w ludzkich ciałach. Tradycja obchodów tej „nocy grozy“ wraz z emigrantami irlandzkimi zawędrowała do Ameryki Północnej.

Opowieść Marilyn, indiańskiej sekretarki dr Fleischmana z „Przystanku Alaska“ wyjaśnia skąd wziął się wszechobecny tego dnia symbol dyni. Otóż śmierć zakochała się w pięknej córce wodza ale ta miała już narzeczonego, którego przyrzekła poślubić. Kiedy śmierć zakradła się do alkowy dziewczyny, ta nakarmiła ją pestkami dyni. Śmierć natychmiast zmieniła się w ogromną dynię, która wreszcie eksplodowała, zasypując ziemię deszczem nasion. Indianka kończy historię słowami: „i tak śmierć stała się początkiem nowego życia.“ Kultura indiańska oswojona jest z duchami, których świat naturalnie przenika świat ludzi. Dla człowieka Zachodu zaświaty otwierają się tego jednego dnia, budzą się uśpione lęki.
W filmie „Halloween“ Johna Carpentera, w czas maskarady, w „strachy na lachy“ wkracza prawdziwy, zwierzęcy strach ofiary tropionej przez psychopatę. Scena, w której młodociany morderca grany przez Michaela Myersa, pojawia się za plecami Jamie Lee Curtis, została wybrana przez brytyjskich telewidzów jedną z sześciu najbardziej przerażających scen w historii kina.
Choć halloweenowy kostium w filmie Carpentera potęguje poczucie grozy, to widzowie coraz mniej boją się zjaw i wampirycznych, przykurzonych arystokratów z innego stulecia. W „Psychozie“ Hitchcock nie pozwala swojej bohaterce spokojnie się wykąpać, pod prysznic wdziera się morderca-nożownik. We Włoszech w popularnej serii „giallo“, morderca w czarnych rękawiczkach dokonuje krwawych zabójstw, nie szczędząc na ekranie szczegółów anatomicznych ofiar. Historia horroru zaczyna płynąć dwoma nurtami –  w jednym kultywując sprawdzone motywy grozy „nie z tego świata“, nadprzyrodzone zjawiska, demoniczne siły. Drugi nurt zaczyna mieć coraz bardziej czerwony odcień, to prawdziwa rzeka krwi – podgatunek horroru zwany slasherem. W tym nurcie powstaną najpopularniejsze tytuły, jak „Teksańska masakra piłą mechaniczną“ czy "Krzyk", wśród których „Halloween“ wyznacza reguły gatunku. Do tej pory powstało dziewięć kontynuacji tego tytułu.

Co lub kto wywołuje największy lęk? Drugi człowiek, uzbrojony w ostre narzędzie. Twórcy serii "Piła" zapraszają na wyrafinowane tortury w kolejnej części filmu w 3D. Wobec tego faktu halloweenowe przebieranki za duchy, diabły i mumie to jedynie dziecinna zabawa. Choć dyniogłowy bohater stworzony przez Tima Burtona w "Miasteczku Halloween" traktuje swoją misję straszenia "śmiertelnie serio".


"Miasteczko Halloween", fot. BuenaVista
Edyta Jarząb
informacja własna
Ostatnia aktualizacja:  3.11.2011
Zobacz również
Steve Buscemi zostanie magikiem
Pokazy filmów nominowanych do nagrody Parlamentu Europejskiego
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll