Reżyser "Gangstera" potwierdza doniesienia, że pierwszym w kolejce jego planów jest policyjny projekt "Triple Nine". Zdradza też, że marzy o produkcji science-fiction.
Nominowany do Złotej Palmy "Gangster" z głównymi rolami Shii LaBeoufa i Toma Hardy’ego wszedł na polskie ekrany w piątek 23 listopada. Reżyser filmu, John Hillcoat ma już w zanadrzu serię kolejnych obrazów. Jako pierwsza ruszy produkcja policyjnego "Triple Nine", opowieści o skorumpowanych stróżach prawa z Los Angleses. W filmie, wbrew wcześniejszym doniesieniom, nie pojawi się Shia LaBeouf.
Mia Wasikowska i Shia LaBeouf w filmie "Gangster" Johna Hillcoata, fot. Monolith Films
Być może młody gwiazdor zasili obsadę któregoś z kolejnych filmów reżysera. Twórca "Drogi" w wywiadzie udzielonym Glogerom z "The Playlist" zdradził, że marzy o pracy w konwencji science-fiction.
– Chętnie sięgnę po gotowy tekst, ale nie mam też nic przeciwko napisaniu własnego scenariusza – mówi Hillcoat, wśród prywatnych arcydzieł wymieniając: "Obcego" i "Łowcę androidów".