Kwadratowe kino Michała Mroza

Jeden z najciekawszych polskich animatorów młodego pokolenia Michał Mróz ukończył właśnie prace nad filmem "Kwadratacja".

22-letni Michał Mróz swoją przygodę z animacją zaczął w wieku 14 lat tworząc w domowych warunkach swój pierwszy, animowany poklatkowo film. Dziś ma na koncie ponad 50 nagród na festiwalach filmowych w kraju i za granicą. Swoje prace prezentował m.in. w Los Angeles, Toronto, Seattle, Malmo, Belgradzie, Sofii. Był uczestnikiem różnego rodzaju międzynarodowych warsztatów filmowych.


Jego najnowsza produkcja "Kwadratacja" to film animowany klasyczną techniką na wieloplanie z szyb do animacji poklatkowej. - To fantazja twórcza na temat kwadratu, który tworzy swój własny świat. Film łączy w sobie technikę animacji wycinankowej (na dolnej warstwie = szybie) z technikami malarskimi (górna warstwa = szyba).  Nawiązuję w ten sposób do klasycznej, obecnie już wypieranej przez techniki komputerowe, tradycji polskiej szkoły animacji - mówi Michał. Wśród inspirujących go twórców wymienia Mirosława Kijowicza oraz animatorów szkoły radzieckiej, m.in. Fedora Khitruka i trochę późniejszego Garri Bardina. Obecnie pisze pracę na temat inspiracji polityczno-społecznych wśród twórców animacji radzieckiej i polskiej w latach 60-tych.

Do współpracy przy "Kwadratacji' Mróz zaprosił utalentowanego kompozytora Sebastiana Szymańskiego. Jego muzyka nadała filmowej impresji Mroza hipnotycznego charakteru.

Zdobyte przy realizacji "Kwadratacji" doświadczenie w posługiwaniu się technikami wycinankowymi i malarskimi Michał Mróz zamierza wykorzystać przy kolejnej produkcji. Ponad to w planach ma połączenie filmu animowanego z teatrem.