PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
- Film można zrobić, ale trzeba za niego przeprosić - tymi słowami reżyser Henryk Dederko skomentował wtorkowy wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie dotyczący zrealizowanego przez niego obrazu "Witajcie w życiu".

- Ja się pytam, za co trzeba przepraszać instytucję, która ma fatalną reputację? Mój film jest dowodem, że nie wolno mówić "Amway" - powiedział Dederko w rozmowie z Gazetą Wyborczą. Zrealizowany przez niego w 1997 roku obraz "Witajcie w życiu" prezentował techniki oddziaływania na ludzi stosowane przez pracowników amerykańskiego koncernu zajmującego się sprzedażą bezpośrednią. Zanim doszło do premiery korporacja złożyła pozew o ochronę dóbr osobistych. W ramach zabezpieczenia powództwa sąd zakazał jego emisji. Zgodnie z nieprawomocnym wyrokiem, który zapadł po 15 latach procesów, twórcy muszą usunąć z filmu nieprawdziwe dane o strukturze dochodów Amwaya i przeprosić za ich umieszczenie.

Henryk Dederko, fot. AKPA

Dederko nie kryje rozgoryczenia przewlekłością sądowych postępowań i zapadającymi w jego sprawie kolejnymi wyrokami. - Zapadł taki wyrok, którego pan nie rozumie. Ja go też nie rozumiem i publiczność też nie. W związku z tym jest tak, jak było przez poprzednich 14 lat. Nikt nic nie rozumie, czyli "Witajcie w życiu". Miłej twórczości w niezależnym świecie mediów - mówi. Nie zamierza także przemontowywać swojego filmu, co w związku z roszczeniami zaprezentowanych w nim osób, jest jedyną możliwością jego ewentualnej emisji.



RP
Gazeta.pl
Ostatnia aktualizacja:  19.12.2012
Zobacz również
90. urodziny Edwarda Czurko
Jest wyrok w sprawie słynnego filmu o Amway
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll