Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Zagraniczni recenzenci komplementują pokazywaną wczoraj premierowo w Karlowych Warach "Papuszę" Krzysztofa Krauze i Joanny Kos – Krauze. zachwycając się historią, aktorstwem i czarno-białymi zdjęciami Krzysztofa Ptaka i Wojciecha Staronia.
Kadr z filmu "Papusza", fot. IFF Karlovy Vary
„Festiwale filmowe są właśnie po to, byśmy mogli odkrywać takie filmy jak "Papusza" (…). Film nie tylko koncentruje się na samej historii głównej bohaterki, ale stanowi również przejmujący portret Cyganów w Polsce przed II Wojną Światową, jak i następstwa, gdy zostali zmuszeni do porzucenia swojego koczowniczego trybu życia. (…) Mimo, iż uważam, że struktura czasowych skoków narracji jest niepotrzebna i powinna być uproszczona, to nie zmienia faktu, że film głęboko porusza emocje i przykuwa uwagę.” - czytamy na łamach Eyeforfilm.co.uk
„Jednym z walorów obrazu, który równocześnie nadaje mu większą autentyczność są dialogi, w większości prowadzone w języku romskim (…) a dwóch wielokrotnie nagradzanych operatorów filmowych, Krzysztof Ptak i Wojciech Staroń, zapewnili odbiorcy jeden z najbardziej spektakularnych biało – czarnych obrazów filmowych, jakie powstały w przeciągu ostatnich lat.” - pisze z kolei korespondent Screendaily.com
„Już od pierwszego zapierającego dech w piersiach ujęcia „Papuszy”, przedstawiającego cygański obóz w 1910 roku, oczywistym jest, że zdjęcia autorstwa Krzysztofa Ptaka i Wojciecha Staronia nadają filmowi niezwykle wysoki pozom artystyczny, który rzadko udaje się osiągnąć czarno - białym obrazom.” - donosi serwis Cineuropa.org
Nieco bardziej ostrożny w zachwytach jest czeski serwis Blisty.cz, w którym czytamy: „Czarno-białe zdjęcia celowo próbują stworzyć serię lirycznych obrazów.(…) Niestety akcja toczy się zbyt powoli, skupiając się nadto na aspekcie wizualnym, przez co brakuje mu głębszego zrozumienia kwestii Romów.”.
„Krauze podchodzi do kultury romskiej z szacunkiem, bez artystycznego uogólnienia, tak niekiedy oczywistego , zwłaszcza w przypadku charakterystycznej dla Romów muzyki (…) unika żałosnej przesady i uproszczeń w oparciu o pochodzenie etniczne, przyjmując styl narracji, który nie jest niewolniczo przywiązany do gatunku kina biograficznego.(…) Ostre i wyraźne czarno – białe zdjęcia tworzą historię wpisaną gdzieś pomiędzy epopeją a romską balladą. (…) Krótkie sekwencje, przeplatane wyciemnieniem obrazu, nadają filmowi tempo owoców, które dojrzewają bez pośpiechu.”- pisze z kolei włoski Nonsolocinema.com
Na weryfikację doniesień zagranicznych mediów polscy widzowie będą musieli jeszcze trochę poczekać. "Papusza" pojawi się w kinach w listopadzie. Dystrybutorem obrazu jest Next Film.
Kadr z filmu "Papusza", fot. IFF Karlovy Vary
„Festiwale filmowe są właśnie po to, byśmy mogli odkrywać takie filmy jak "Papusza" (…). Film nie tylko koncentruje się na samej historii głównej bohaterki, ale stanowi również przejmujący portret Cyganów w Polsce przed II Wojną Światową, jak i następstwa, gdy zostali zmuszeni do porzucenia swojego koczowniczego trybu życia. (…) Mimo, iż uważam, że struktura czasowych skoków narracji jest niepotrzebna i powinna być uproszczona, to nie zmienia faktu, że film głęboko porusza emocje i przykuwa uwagę.” - czytamy na łamach Eyeforfilm.co.uk
„Jednym z walorów obrazu, który równocześnie nadaje mu większą autentyczność są dialogi, w większości prowadzone w języku romskim (…) a dwóch wielokrotnie nagradzanych operatorów filmowych, Krzysztof Ptak i Wojciech Staroń, zapewnili odbiorcy jeden z najbardziej spektakularnych biało – czarnych obrazów filmowych, jakie powstały w przeciągu ostatnich lat.” - pisze z kolei korespondent Screendaily.com
„Już od pierwszego zapierającego dech w piersiach ujęcia „Papuszy”, przedstawiającego cygański obóz w 1910 roku, oczywistym jest, że zdjęcia autorstwa Krzysztofa Ptaka i Wojciecha Staronia nadają filmowi niezwykle wysoki pozom artystyczny, który rzadko udaje się osiągnąć czarno - białym obrazom.” - donosi serwis Cineuropa.org
Nieco bardziej ostrożny w zachwytach jest czeski serwis Blisty.cz, w którym czytamy: „Czarno-białe zdjęcia celowo próbują stworzyć serię lirycznych obrazów.(…) Niestety akcja toczy się zbyt powoli, skupiając się nadto na aspekcie wizualnym, przez co brakuje mu głębszego zrozumienia kwestii Romów.”.
„Krauze podchodzi do kultury romskiej z szacunkiem, bez artystycznego uogólnienia, tak niekiedy oczywistego , zwłaszcza w przypadku charakterystycznej dla Romów muzyki (…) unika żałosnej przesady i uproszczeń w oparciu o pochodzenie etniczne, przyjmując styl narracji, który nie jest niewolniczo przywiązany do gatunku kina biograficznego.(…) Ostre i wyraźne czarno – białe zdjęcia tworzą historię wpisaną gdzieś pomiędzy epopeją a romską balladą. (…) Krótkie sekwencje, przeplatane wyciemnieniem obrazu, nadają filmowi tempo owoców, które dojrzewają bez pośpiechu.”- pisze z kolei włoski Nonsolocinema.com
Na weryfikację doniesień zagranicznych mediów polscy widzowie będą musieli jeszcze trochę poczekać. "Papusza" pojawi się w kinach w listopadzie. Dystrybutorem obrazu jest Next Film.
AAS
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja: 4.07.2013
Karlowe Wary: Mówiłem Czechom, że policjanci to fani „Drogówki”
"W imię..." nagrodzony we Włoszech
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024