PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
13 lipca w piątek do polskich kin trafia siedem premier, w tym sześć komedii. Są wśród: "Magic Mike", "Faceci od kuchni", "Kochanie, poznaj moich kumpli", "Kuzyni", "Przyjaciel do końca świata""21 Jump Street".  Ponadto można obejrzeć rumuńskie "Dobre chęci", które komedią nie są, choć niepozbawione są humoru.
 
Sezon wakacyjny w pełni, dlatego w kinach dominują filmy lekkie.  Do najlżejszych  - choć niekoniecznie subtelnych - można zaliczyć komedię weselną Stephana Elliota, "Kochanie, poznaj moich kumpli". Scenariuszem zajął się twórca "Zgonu na pogrzebie" Dean Craig, co gwarantuje widzom kolejną szaloną komedię pomyłek, pełną licznych zwrotów akcji i absurdalnych gagów. Tym razem, w przeciwieństwie do typowo angielskiego "Zgonu na pogrzebie" i jego amerykańskiego remake'u, akcja dzieje się w Australii. 

 
Kadr z filmu "Kochanie, poznaj moich kumpli", fot. ITI Cinema
Anglik David żeni się z piękną Australijką Mią. Ceremonia zaślubin ma odbyć się w australijskich Górach Błękitnych, w okolicy Sydney w domu ojca Mii - Jima, wpływowego polityka. Jim jest dumny ze swojej żony (w tej roli sama Olivia Newton-John), troszkę mniej ze swej córki Daphne, za to - w podejrzany sposób - niezwykle dumny z Ramseya, utytułowanej owcy merynosowej. Kiedy David wraz z trójką drużbów przylatują z Wielkiej Brytanii na ślub, eksplozja szalonych wydarzeń jest już blisko. Wszystko co może pójść źle, idzie jeszcze gorzej. W filmie nie zabraknie nagich dealerów narkotyków, owcy w sypialni, przemówień na rauszu czy przyszłej teściowej na haju. 
W filmie wystąpili aktorzy brytyjskich i australijskich: Xavier Samuel ("Saga Zmierzch: Zaćmienie"), Tim Draxl, Kevin Bishop, Kris Marshall ("Kupiec Wenecki", serial "Moja rodzinka"), Jonathan Biggins, Rebel Wilson ("Druhny"), Laura Brent ("Opowieści z Narnii"). Największą gwiazdą filmu jest Olivia Newton-John wracająca na ekrany po dłuższej przerwie, a znana choćby z takich tytułów, jak "Grease" czy "Moje przyjęcie".
"Kuzyni" to również komedia niemal weselna, tym razem hiszpańska. Najnowsze dzieło Daniela Sáncheza Arévalo różni się od jego poprzednich długometrażowych filmów tym, że jest typową, beztroską komedią. Twórca takich filmów jak "GranatowyPrawieCzarny" czy "Grubasy" zrezygnował z konwencji dramatu i przypomniał sobie o czasach, gdy kręcił krótkometrażowe komedie.


 
Kadr z filmu "Kuzyni", fot. Vivarto
Diego to marzenie każdej kobiety, jest namiętny, wierny i oddany. Wspaniały kochanek, a jednocześnie romantyczny towarzysz przygotowuje się właśnie do ślubu z ukochaną. Jakież jest jego zdziwienie, gdy pięć dni przed planowaną ceremonią narzeczona nieoczekiwanie zrywa zaręczyny. Diego długo nie może otrząsnąć się z szoku. Od czego ma się jednak wiernych kuzynów? Dwaj niedoszli drużbowie: przebojowy kobieciarz-akwizytor Julian i były wojskowy Jose Miguel, który po wypadku na misji stał się hipochondrykiem, starają się pocieszyć Diega. Po obowiązkowym upiciu się mszalnym winem i serii narzekań na złe strony życia, kuzyni postanawiają zabrać smutnego Pana Młodego do małego miasteczka, gdzie zwykli spędzać wakacje jako dzieci. Wciąż mieszka tam Martina - pierwsza miłość Diega. Panowie postanawiają wszelkimi sposobami rozpalić starą miłość nowym blaskiem. Problem w tym, że Martina nie jest już beztroską 17-latką, stała się teraz dojrzałą kobietą...

W "Kuzynach" wystąpili Quim Gutiérrez ("GranatowyPrawieCzarny", "Traumatologia"), Inma Cuesta ("La voz dormida"), Raúl Arévalo ("GranatowyPrawieCzarny", "Hiszpański Cyrk") i Antonio de la Torre ("Volver", "Hiszpański Cyrk", "Grubasy").

Przepis na komedię o jedzeniu Daniela Cohena? Weź całego Jeana Reno, dodaj w całości Michaela Youna, zmieszaj i  „Faceci od kuchni“ gotowi.
Znany i ceniony w całym Paryżu mistrz kuchni Alexandre Lagarde (Jean Reno) cierpi na brak kulinarnej weny. Chociaż prowadzona przez niego restauracja to najlepszy punkt na kulinarnej mapie Paryża, a goście rezerwują w niej stolik z wielotygodniowym wyprzedzeniem, kucharz wpada w kłopoty… Wszystko przez nowego właściciela restauracji. Alexander staje przed wyborem: albo się dostosuje do zmian albo będzie walczył o swoją pracę. Na szczęście (lub nie, biorąc pod uwagę rozbieżność charakterów) na swojej drodze spotyka Jackiego Bonnota (Michael Youn) – niesfornego i zdolnego człowieka, który potrafi ugotować wszystko.  Dzięki współpracy panowie zaczną na siebie pozytywnie oddziaływać. Alexander przypomni sobie, co doprowadziło go na szczyt, a Jacky znajdzie środki na realizację swoich marzeń. 
 
Jean Reno i Michael Youn na planie "Faceci od kuchni" / fot. materiały prasowe
 
"Faceci od kuchni" to pierwszy film o sztuce kulinarnej autorstwa Daniela Cohena. Jak mówi sam autor chciał nagrać film o świecie, o którym nie miał pojęcia. -  Poznałem prawdziwych mistrzów kuchni: Alaina Passarda, Alaina Ducasse’a i Pierre’a Gagnaire’a, którzy oprowadzali mnie po swoim królestwie. To niesamowite! - reżyser podglądał ich prace i na podstawie tego budował wraz z Olivierem Dazatem sytuacje i sceny. - Zależało mi na humorystycznym podejściu do tematu. Jednocześnie chciałem zachować pewne charakterystyczne szczegóły i ich symboliczną wymowę, jak to ma miejsce w „Facetach od kuchni” w scenie spotkania szefa kuchni z jego wielbicielem, który zna na pamięć wszystkie potrawy swojego idola. 

W filmie zagrali także: James Gerard, Santiago Segura, Julien Boisselier, Salomé Stévenin i Raphaëlle Agogué.

Steve Carell, czołowy komik Hollywood, znany dotychczas kinomanom z produkcji „Bruce Wszechmogący”, „Kocha, lubi, szanuje”, „40-letni prawiczek” czy „Melinda i Melinda”, wystąpuje w komedii Lorene Scafarii "Przyjaciel do końca świata". U jego boku stoi piękna Keira Knightley.
Okoliczności spotkania bohaterów są dramatyczne - w kierunku Ziemi zmierza asteroida, która ma zniszczyć całą planetę. Dla Dogde’a (Carell) nieszczęście jest podwójne, w obliczu światowej zagłady, przeżywa również apokalipsę, mającą wymiar intymny - właśnie opuszcza go żona. Z pomocą przychodzi niespodziewanie sąsiadka, wręcza list zaadresowany na Dogde’a, który omyłkowo trafił do jej skrzynki. Historia zmienia bieg, szalona Penny (Knightley) zabiera bohatera w podróż życia. Oprócz miejsca w samochodzie, zaoferuje mu również swoje uczucie.


kadr z filmu: "Przyjaciel do końca świata"/Forum Film

Brzmi banalnie, chociażby ze względu na fakt, że koniec świata jest ostatnio w modzie. Warto tu wymienić, między innymi „Melancholię”Larsa von Triera, „Ostatnią miłość na Ziemi”Davida McKenzie (z Evą Green i Ewanem McGregorem) czy pełną efektów specjalnych produkcję „2012” Rolanda Emmericha. Debiutująca w roli reżysera Lorene Scafaria, uznana dotychczas jako scenarzystka, tłumaczy wybór tematu zainteresowaniami natury psychologicznej. Autorka skupia się przeważnie na relacjach międzyludzkich, bada zachowania zwykłych ludzi stojących w obliczu śmierci. Globalna apokalipsa staje się więc tylko pretekstem do analizy decyzji poszczególnych jednostek, ich uczuć, osobistych dramatów. W jednym z wywiadów Scafaria przyznała:  Mam małą obsesję dotyczącą tematu, że „koniec się zbliża” i jeszcze większą dotyczącą miłości.  Pomyślałam, że byłoby ciekawie i zabawnie zderzyć te dwa tematy.

 
Kadr z filmu: "Przyjaciel do końca świata"/Forum Film
Oprócz Steve'a Carella i Keiry Knightley w tej nie tylko śmiesznej, ale też zyskującej egzystencjalną głębię komedii wystapili również: Nancy Carell (żona Steve'a), Patton Oswalt, William Petersen, Martin Sheen oraz Leslei Murphy.
Channing Tatum, Alex Pettyfer, Joe Manganiello, Adam Rodriguez oraz Matt Bomer  tańczą i rozbierają się w najnowszym filmie Stevena Soderbergha "Magic Mike"
 
Mike (Channing Tatum) to człowiek przedsiębiorczy, obdarzony wieloma talentami i niezwykłym urokiem osobistym. Konsekwentnie realizuje swój „american dream” na tyle różnych sposobów, ile przyjdzie mu do głowy - od remontu dachu, poprzez tuning samochodu, po designerskie meble do willi na plaży w Tampie. Nocami zamienia się w lidera gorącego męskiego zespołu  tancerzy erotycznych klubu Xquisite, Magicznego Mike`a. Oryginalny styl i niesamowite popisy choreograficzne sprawiają, że coraz większe rzesze kobiet go kochają i wydają coraz większe sumy pieniędzy, a szczęście właściciela klubu Dallasa (Matthew McConaughey) rośnie z każdym dniem.


kadr z filmu "Magic Mike" / fot. Kino Świat

„Magic Mike" to komedia o rozrywkowych facetach, którzy pieniądze, adrenalinę i dziewczyny zdobywają jako striptizerzy. W obsadzie komedii filmu błyszczy ekipa najprzystojniejszych mężczyzn Hollywood: Channinga Tatuma, Alex Pettyfer, Matthew McConaughey, Joe Manganiello, Adam Rodriguez oraz Matt Bomer. Jak mówił reżyser Steven Soderbergh - Mój film jest niczym kino Roberta Altmana. Nie napędzają go sztuczne dowcipy i gagi. Jest śmieszny, ponieważ ma zabawnych bohaterów, w naprawdę komicznych sytuacjach. 
W rolach głównych "21 Jump Street" Phila Lorda i Christophera Millera  występuje również Channing Tatum oraz Jonah Hill, Brie Larson, Dave Franco, Rob Riggle i Ice Cube.
Bohaterowie pełnej akcji komedii "21 Jump Street", Schmidt (Jonah Hill) i Jenko (Channing Tatum) – zaciekli wrogowie w szkole średniej - zostają niespodziewanie przyjaciółmi w Akademii Policyjnej. Chociaż nie są najlepszymi policjantami na świecie, mogą to zmienić dołączając do jednostki Jump Street dowodzonej przez kapitana Dicksona (Ice Cube). Zamieniają broń i odznaki na szkolne plecaki i dzięki swojemu młodemu wyglądowi rozpoczynają tajną akcję. Problem polega jednak na tym, że współczesne nastolatki znacznie różnią się od tych, z jakimi mieli do czynienia kilka lat temu. Schmidt i Jenko szybko odkrywają, że to co wiedzieli o byciu nastolatkiem, począwszy od seksu, narkotyków, a na rock'n'rollu kończąc nie jest już aktualne, a oni muszą stawić czoła nowym wyzwaniom. 

 
Kadr z filmu "21 Jump Street" / fot. UIP
Pomysł na nowe życie dla projektu "21 Jump Street" przyszedł pewnego dnia do głowy Stephena J. Cannella, który wspólnie z Patrickiem Hasburghiem stworzył popularny kiedyś serial telewizyjny. Produkcje tego  scenarzysty i producenta – "Drużyna A", "The Greatest American Hero", "Wiseguy" – zapewniły mu rzesze fanów i wielbicieli, szczególnie wśród kolegów po fachu. Jednym z nich jest uznany producent Neal H.Moritz. - Był niezwykle charyzmatycznym człowiekiem - mówi Moritz o Cannellu, który zmarł w 2010 roku w wieku 69 lat. - Kiedy zaczęliśmy rozmawiać o "21 Jump Street” - wspomina Moritz o ich spotkaniu - i powiedziałem mu, jak bardzo lubiłem jego serial, wspomniał, że właśnie zaczął pracę nad jego adaptacją kinową. Powiedział, że jest fanem moich filmów i zapytał, czy chciałbym zaangażować się w ten projekt. Pomyślałem, że chyba żartuje.

Serial "21 Jump Street" był emitowany przez pięć sezonów na kanale Fox i stał się pierwszym przebojem stacji. Serial, w którym wystąpił Johnny Depp w swojej pierwszej głównej roli opowiadał o młodo wyglądających policjantach pracujących pod przykrywką w średnich szkołach i został świetnie przyjęty przez młodych widzów.
Najnowszym filmem młodego, rumuńskiego twórcy filmów „Piknik” i „Klatka”, AdrianaSitaru, są "Dobre chęci". W roli głównego bohatera Alexa wystąpił Bogdan Dumitrache.
Trzydziestoparoletni mężczyzna ma najbliższy kontakt tylko z matką (Natasa Raab) i w sytuacji, gdy kobieta trafia do szpitala, jego życie zmienia się w dramat. Alex rzuca wszystko i wraca do rodzinnego miasta, aby zaopiekować się matką. Nie może się jednak dostosować do szpitalnej przestrzeni, która przypomina mu raczej zoo, pełne dziwnych, karykaturalnych postaci. To miejsce mroczne, nasycone dużą dawką surrealizmu, które sprawia, że bohater zaczyna popadać w paranoję. Otoczony osobami starającymi się mu służyć dobrymi radami, zatraca samego siebie i popełnia kolejne błędy. A wszystko, paradoksalnie, przez jak najlepsze chęci… Troszcząc się o skuteczne leczenie matki kłóci się z personelem, jego zachowanie prowadzi do wielu nieprzewidywalnych w skutkach zdarzeń. Bohater ma zaburzenia percepcji, gubi się między rzeczywistością, a wyimaginowanym przez siebie światem. Ogromne znaczenie ma tu nie tyle sama jego postać, ale sposób prowadzenia kamery. Widzowie mogą obserwować poczynania nieufnego i wycofanego Alexa z różnej perspektywy. Punkt widzenia kamery jest tu sprzężony ze wzrokiem każdej osoby spoglądającej na bohatera.


Kadr z filmu "Dobre chęci", fot. Aurora Films
"Dobre chęci" zostały nagrodzone między innymi na Festiwaluw Locarno, w kategoriach najlepszy reżyser oraz najlepszy aktor.
DW
materiały prasowe
Ostatnia aktualizacja:  1.08.2012
Zobacz również
"Jesteś Bogiem" już we wrześniu
Premierowo: plakat „Yumy” z Jakubem Gierszałem!
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll