PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  11.05.2012
„Niewiele mamy aktorek inteligentnych, zdystansowanych do zawodu i sukcesów. Olga Bołądź należy do tej grupy. W „Układzie warszawskim” nie tylko scenariusz stwarza jej duże możliwości, ale sama potrafi ze swej postaci wydobyć wiele kolorów i ciekawie ją odkrywać” – zapis z Rankingu polskich aktorów serialowych 2011 miesięcznika „Film” brzmi zachęcająco. Olga Bołądź znalazła się wówczas w kluczowym momencie swej kariery – mając za sobą role w ośmiu serialach, czekała na propozycję, która zmieni sposób jej postrzegania przez widzów i media.

Bo dotąd była dla nich aktorką serialową o zgrabnej sylwetce, skrzętnie jednak „ukrywanej pod dżinsami i nieciekawymi elementami” – jak zauważył jeden z plotkarskich portali. – „Poza tym, Bołądź prawie się nie maluje, co nie jest grzechem w przypadku zwyczajnych kobiet, ale na salonach często za taki uchodzi”. Jakoś nikt nie chciał zauważyć, że Olga Bołądź ma za sobą gruntowne studia aktorskie – i to nie tylko na krakowskiej PWST, ale także w Institut del Teatro w Barcelonie oraz w renomowanej Stella Adler Academy, placówce równie w Stanach poważanej jak Actors Studio.


Olga Boladz, fot. Radoslaw Nawrocki/Forum

Na scenie zadebiutowała już w 2006 roku – i to na deskach Starego Teatru w Krakowie, w „Tartuffie” Moliera w reżyserii Mikołaja Grabowskiego. Potem jednak zaczęła się polska aktorska codzienność – telewizyjne seriale albo ogony w filmach kinowych. Ale Olga Bołądź miała szczęście. Może rola paparazzo na motocyklu w komedii „Piksele” Jacka Lusińskiego była jeszcze konwencjonalna, to materiał ze scenariusza „Skrzydlatych świń” Anny Kazejak dawał wielkie możliwości. Zagrała dziewczynę z małego miasteczka, która aby uciec od ponurej codzienności zostaje organizatorką piłkarskiej widowni: profesjonalną, konsekwentną w dążeniu do celu twardzielką, która jednak nie potrafi obronić się przed sentymentami. Co z tego, skoro jej postać znalazła się na drugim planie, a główną atrakcją filmu miał być nagi Paweł Małaszyński? Ale aktorka pokazała charakter co najmniej równie mocny jak jej bohaterka.

„Skacze od serialu do serialu i nic dziwnego: polskie kino nie docenia Olgi Bołądź. No bo ile można być zakonnicą, łączniczką AK czy recepcjonistką w hotelu? Poczekajcie na film o Agacie Mróz, by przekonać się, że zasługuje na więcej” – to kolejny zapis ze wspomnianego Rankingu. Na premierę dramatu "Nad życie" przyszło poczekać ponad rok. „Ten film był dla mnie przeżyciem. Każda rola, a taka szczególnie, sprawia, że dojrzewam jako aktor i jako człowiek. Wzięłam odpowiedzialność za tę rolę. Oddałam filmowi część siebie” – przyznała w jednym z wywiadów.

Czy rola Agaty Mróz spełni oczekiwania Olgi Bołądź? „Wiem, gdzie jestem – odpowiada zdecydowanie. - Mam bardzo poukładane wnętrze. Staram się rozwijać. Dokonuję więc takich wyborów, aby role mnie rozwijały, żebym miała fun z tego, że gram. Aktorstwo to jest moja największa pasja. Jeśli mam grać role, z których niczego się nie uczę, przerywam tę podróż. Jeśli przestajesz być ciekawa, umierasz zawodowo”.


Konrad J. Zarębski
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  31.12.2013
Zobacz również
Chciałem byc cool przez jedną noc. "Projekt X" w kinach
"Zabójcza broń" w stylu Tarantino - "Dorwać Gringo" 11 maja w kinach
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll