Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Filmowa adaptacja powieści Paula Tordaya "Połów szczęścia w Jemenie" to mieszanka komedii, dramatu romansu i politycznej satyry. Znajdzie się coś także dla fanów brytyjskiego humoru. Nowy obraz Lasse Hallströma wchodzi do kin 20 kwietnia.
Tkwiący w nieudanym małżeństwie Fred (Ewan McGregor) oraz piękna i energiczna managerka w wielkiej korporacji, Harriet (Emily Blunt) poznają się za sprawą niespotykanego marzenia jemeńskiego szejka (Amr Waked), który zapragnął sprowadzić… ławicę łososi na pustynię! Dzięki szalonym marzeniom szejka tych dwoje przypomni sobie o dawno zapomnianym szczęściu.
Autorem scenariusza jest mistrz brytyjskiego poczucia humoru, Simon Beaufoy ("Goło i wesoło"). W jedną całość połączył satyryczny wydźwięk powieści z romantyczną podróżą, jaka przydarza się głównym bohaterom. Twórcy obrazu zdecydowali się na uniwersalne przesłanie, rezygnując w dużym stopniu z prawdziwych wydarzeń i autentycznych postaci zawartych w powieści Tordaya.
"Połów szczęścia w Jemenie” opowiada o wierze, o rzeczach niemożliwych, które wydarzają się naprawdę. Dla jemeńskiego szejka łosoś to stworzenie mistyczne, jego coroczna migracja z oceanu do niewielkich rzek jest swoistą alegorią ludzkiego dążenia do duchowego oświecenia. Sama postać szejka, jako przedstawiciela świata orientu, naprowadza widza na baśniowy odbiór filmu.
Historia rozgrywa się w trzech podstawowych lokacjach – w Londynie, szkockich górach oraz Maroku. Ekipa wyjechała do regionu niedaleko Ouarzazate, gdzie na filmowców czekało wiele problemów z samą naturą. Woda zmiotła bowiem plan zdjęciowy trzykrotnie, a w późniejszym czasie wyraźnie jej zabrakło. W filmie jest scena, w której Fred i Harriet pływają w rzece, podczas gdy w rzeczywistości… brodzili w małym strumyczku!
Tkwiący w nieudanym małżeństwie Fred (Ewan McGregor) oraz piękna i energiczna managerka w wielkiej korporacji, Harriet (Emily Blunt) poznają się za sprawą niespotykanego marzenia jemeńskiego szejka (Amr Waked), który zapragnął sprowadzić… ławicę łososi na pustynię! Dzięki szalonym marzeniom szejka tych dwoje przypomni sobie o dawno zapomnianym szczęściu.
"Połów szczęścia w Jemenie", reż. Lasse Hallström, fot. Monolith
Autorem scenariusza jest mistrz brytyjskiego poczucia humoru, Simon Beaufoy ("Goło i wesoło"). W jedną całość połączył satyryczny wydźwięk powieści z romantyczną podróżą, jaka przydarza się głównym bohaterom. Twórcy obrazu zdecydowali się na uniwersalne przesłanie, rezygnując w dużym stopniu z prawdziwych wydarzeń i autentycznych postaci zawartych w powieści Tordaya.
"Połów szczęścia w Jemenie” opowiada o wierze, o rzeczach niemożliwych, które wydarzają się naprawdę. Dla jemeńskiego szejka łosoś to stworzenie mistyczne, jego coroczna migracja z oceanu do niewielkich rzek jest swoistą alegorią ludzkiego dążenia do duchowego oświecenia. Sama postać szejka, jako przedstawiciela świata orientu, naprowadza widza na baśniowy odbiór filmu.
Historia rozgrywa się w trzech podstawowych lokacjach – w Londynie, szkockich górach oraz Maroku. Ekipa wyjechała do regionu niedaleko Ouarzazate, gdzie na filmowców czekało wiele problemów z samą naturą. Woda zmiotła bowiem plan zdjęciowy trzykrotnie, a w późniejszym czasie wyraźnie jej zabrakło. W filmie jest scena, w której Fred i Harriet pływają w rzece, podczas gdy w rzeczywistości… brodzili w małym strumyczku!
IŚ
Monolith
Ostatnia aktualizacja: 20.04.2012
Gwiazda tygodnia - Ewan McGregor
"Wichrowe wzgórza" jakich jeszcze nie widzieliśmy
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024