PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU

Kamień milowy kinematografii: 14 nominacji do Oscarów, aż 11 zdobytych statuetek. Weekend otwarcia, który zaskoczył dystrybutorów zyskiem 28 mln dolarów. Pierwszy film, którego przychody przekroczyły miliard dolarów. Opowieść o miłości, która zachwyciła miliony widzów na całym świecie z niezapomnianymi kreacjami Leonarda DiCaprio i Kate Winslet.

-To moje oczko w głowie i jeden z ważniejszych projektów mojego życia - tak o swoim filmie mówi James Cameron, którego "Titanic" po konwersji na 3D ponownie wchodzi na ekrany kina na całym świecie. Ponad 300 ludzi, 750 tysięcy godzin pracy i 18 mln dolarów, a to wszystko, by w setną rocznicę tragicznego rejsu poczuć się, jak pasażer, lepiej wczuć się w bohaterów i zrobić wrażenie na młodych widzach, którzy nie mieli dotąd styczności z tym obrazem.


Kadr z filmu "Titanic 3D" fot. Imperial Cinepix.

Na początku twórcy filmu zastanawiali się, czy konwersja 3D jest możliwa do wykonania na filmie z 1997 roku, ale okazało się, że materiał wyjściowy był tak wysokiej jakości, że wszystkie wątpliwości zniknęły. Nad konwersją pracowała firma Stereo D., z którą reżyser współpracował przy produkcji "Avatara". Specjaliści rozpoczęli prace od przeskanowania taśmy 35 milimetrowej z nakręconym filmem, usunęli z niej niedoskonałości wynikające z upływu czasu. Jak zaznacza James Cameron  - Samo to dało nam mnóstwo frajdy, bo film prezentował się lepiej niż w roku, w którym go zrobiliśmy.

Cameron z pasją i entuzjazmem nadzorował pracę nad filmem, poświęcając mu tyle samo czasu co na planie zdjęciowym i w studiu postprodukcyjnym. Doskonale wiedział jaki efekt chce osiągnąć, a swoim zaangażowaniem zarażał całą ekipę. Yochiro Aoki, członek ekipy odpowiedzialny za efekty wizualne, przyznał, że nadanie "Titanicowi" głębi 3D było nie lada wyzwaniem, gdyż wiąże się ona z minimalizowaniem obrazu, czego Cameron chciał uniknąć. Sam reżyser podkreśla, że po obejrzeniu filmu w wersji trójwymiarowej ma się wrażenie, że inna po prostu nie istnieje, a dzięki dostępnej technologii może pokazać piękno tego niesamowitego statku i emocje pasażerów. Dla samego Camerona najważniejszy jest fakt, iż jego "oczko w głowie" ponownie będzie można zobaczyć ponownie na dużym ekranie -  Dziś na pewno zostanie przyjęty trochę inaczej niż 15 lat temu. Osoba, która widziała go wtedy, może być już po ślubie, mieć dzieci. Ciekaw jestem, jak zareaguje na "Titanica" po latach. Nie mogę się też doczekać reakcji osób, które obejrzą go po raz pierwszy. Czy spodoba się ośmiolatkowi zwracającemu uwagę na efekty 3D albo nastolatkom przeżywającym pierwszą miłość?


Kadr z filmu "Titanic 3D" fot. Imperial Cinepix.

SJ
Cimeprial Cienepix
Ostatnia aktualizacja:  13.04.2012
Zobacz również
Światowa premiera "To Rome with Love" Woody'ego Allena
Francuscy krytycy o "Sponsoringu"
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll