"Idy marcowe" tytułem nawiązują do "Juliusza Cezara" Szekspira, który odsłaniał mechanizmy walki o władzę w starożytnym Rzymie. Clooney krytycznie przygląda się Ameryce.
"Idy marcowe" zdobyły cztery nominacje do Złotych Globów w kategorii Najlepszy Film, Najlepszy Aktor, Najlepsza Reżyseria i Najlepszy Scenariusz. 26 lutego będzie wiadomo, czy nominacja do Oscara za Najlepszy Scenariusz Adaptowany zamieni się w statuetkę.
Kadr z filmu "Idy marcowe", fot. Kino Świat
"Idy marcowe" to historia pokerowej rozgrywki kandydata na prezydenta USA (George Clooney) z czyhającymi na każde jego potknięcie przeciwnikami (Paul Giamatti), wszędobylskimi dziennikarzami (Marisa Tomei) i ambicjami szefa własnego sztabu (Phillip Seymour Hoffman). Nadzieje na elekcję pretendenta mogą zostać zniweczone, gdy w jego sztabie pojawi się asystentka, emanująca młodzieńczym entuzjazmem i erotyzmem (Evan Rachel Wood - dalekie echo Moniki Lewinsky?).Dziewczyna szybko zawraca w głowie młodemu, błyskotliwemu doradcy Morrisa (Ryan Gosling) i poznaje najskrzętniej skrywane tajemnice kampanii.
Film Clooneya to pełen ostrych, inteligentnych dialogów obraz współczesnej polityki i walki o władzę, a także opowieść o seksie, ambicji, lojalności, zdradzie i zemście. Film przedstawia historię młodego rzecznika prasowego, który pada ofiarą zakulisowych rozgrywek swojego kolegi, weterana branży oraz zalotów pięknej stażystki.
Clooney nie staje po żadnej ze stron politycznego sporu. Jego krytyka jest wymierzona w system, który eskaluje cynizm polityków.