PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
"Big Love", debiutancki film pełnometrażowy Barbary Białowąs, trafi do kin 10 lutego. To niekonwencjonalny dramat, opowiadający o trudnej, toksycznej relacji między dwojgiem młodych ludzi. W głównych rolach występują Antoni Pawlicki i Aleksandra Hamkało.

- Każdy ruch jest problemem […] Miłość nigdy już nie będzie miłością idealną – kolorową jak z plakatu. To się już nie wydarzy - wie o tym Emilka i wie o tym Maciek. We wszystkich kolejnych związkach będą poszukiwać siebie takich, jakimi się na początku poznali - tak komentuje zawiłą sytuację głównych bohaterów reżyserka filmu, Barbara Białowąs. "Big Love", jej pełnometrażowy debiut, jest od początku do końca projektem autorskim, inspirowanym metodami pracy twórców nowej fali francuskiej. Barbara Białowąs jest odpowiedzialna za scenariusz, reżyserię, dobór obsady i muzyki do filmu. Ukończyła kulturoznawstwo i reżyserię filmową na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. W jej dotychczasowym dorobku znajdują się wielokrotnie nagradzane etiudy i filmy dokumentalne: "Ewka, skacz" (2004), "Landryneczka" (2005), "Moskiewska żona" (2005), "Dzika plaża" (2006), czy wreszcie zrealizowana w ramach programu "30 minut" "Moja nowa droga" (2009), nagrodzona Małym Jantarem na Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film" i wyróżnieniem na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. - W filmie jest dużo muzyki,  jest nowoczesny język filmowy, bo takim się chce posługiwać - mówi reżyserka. - Tworzę taki swój eklektyzm artystyczny, łącze elementy teledysku, reklamy, filmu fabularnego, tego komercyjnego ale i artystycznego.


"Big Love", fot. Monolith Films

Praca nad pełnym metrażem stanowiła poważne wyzwanie dla całej ekipy, złożonej w dużej mierze z debiutantów. Poza reżyserką pierwsze pierwsze samodzielne kroki w fabule podjął także autor zdjęć, Bartosz Piotrowski, współpracujący dotychczas przy produkcji filmów "Testosteron" (2007), "Lejdis" (2008) oraz seriali telewizyjnych.

Duża rozpiętość czasowo-przestrzenna, w jakiej rozgrywa się akcja filmu, a także ogromna emocjonalność przedstawionej historii sprawiły, że praca kamery jest bardzo dynamiczna, zmienna, bogata w nietypowe zabiegi operatorskie - Pomyślałem, że pójdziemy za emocjami - mówi Bartosz Piotrowski. - Kamera zaczęła sama pracować na planie. Jak trzeba było odejść - zostawialiśmy ją, by się nie ruszała. Jak było słodko i przyjemnie, to zdjęcia były przesłodzone, kolorowe, serialowe – troszkę wymyślone i ocierały się o sztuczność. W momencie, gdy miłość zaczęła wariować, emocje między bohaterami  zaczęły hulać przy suficie, kamera robiła się brudna, niedokładna.


"Big Love", fot. Monolith Films

Za debiutantkę uznać należy także odtwórczynię głównej roli, Aleksandrę Hamkało, znaną dotychczas z epizodycznych występów w serialach, teledyskach oraz filmach pełnometrażowych "Out of Reach" (2004) i "Sala samobójców" (2011). - To było ogromne wyzwanie - mówi aktorka o roli w "Big Love". - Wielki nakład pracy ze strony Basi i mojej. Godziny analizowania scenariusza wspólnie, godziny analizowania przez Basię i przeze mnie samą [...] Będąc na planie musiałam się "wyleczyć" z myślenia o tym, czy będzie dobrze, musiałam pójść na całość – musiało być dobrze na planie, nie było innego wyjścia. - Jeśli chodzi o główną postać, istniało po części ryzyko, bo zdecydowałam się na aktorkę nieznaną, początkującą, aspirująca do tej pracy - mówi reżyserka. - Cieszę się, że dobrze ta rola wyszła, bo czuję, ze włożyłam w to maksymalną siłę, wszystkie swoje umiejętności, wykorzystałam to, czego się nauczyłam przy krótkim metrażu, co zapamiętałam z zajęć i spotkań na planach filmowych.


"Big Love", fot. Monolith Films

Na ekranie Aleksandrze Hamkało partneruje Antoni Pawlicki. Przygotowania do roli wybuchowego, nieobliczalnego Maćka zajęły mu blisko trzy miesiące. - Zacząłem słuchać innego rodzaju muzyki, zacząłem się inaczej ubierać, inaczej rozmawiać z ludźmi. Zacząłem szukać w sobie stanowczych emocji - przyznaje aktor. - W każdej miłości, tej najgłupszej, najprostszej i najnudniejszej jest pierwiastek czegoś takiego, jak w tym filmie. Ten film jest skierowany do wszystkich tych, którzy kiedykolwiek się choć na chwilę w kimś zakochali.

Warstwa muzyczna "Big Love" powstała we współpracy z Mariuszem Szypurą, niegdyś członkiem grupy Happy Pills, obecnie liderem zespołu Silver Rocket. - Okazało się, że mamy taki sam gust muzyczny - mówi autorka filmu. - Jesteśmy wielkimi fanami Portishead i to był nasz punkt wyjścia – ostatnia płyta Third, gdzie zachwycaliśmy się każdym dźwiękiem i próbowaliśmy stworzyć w tym kierunku muzykę albo jej interpretacje. Tu nie ma  kompromisów. Wszystko jest subiektywnie dobrane na zasadzie, że skoro mi się to podoba, to mam nadzieję, że innym też, bo wydaje mi się, że mam dobry gust muzyczny - śmieję się reżyserka.

W "Big Love" Szczypura debiutuje jako kompozytor muzyki filmowej, do powstania której zaprosił finalistkę programu telewizyjnego "X Factor", Adę Szulc. Na ścieżce dźwiękowej filmu znalazły się utwory takich formacji jak Sonic Youth, L. Stadt, Paristeris, czy Acid Drinkers.

 
"Big Love", fot. Monolith Films

"Big Love" to także pierwszy pełnometrażowy projekt firmy producenckiej Watchout Productions, reprezentowanej przez Piotra Woźniaka-Staraka i Krzysztofa Raka. - Funkcja producenta jest analogiczna do roli akuszera i taką rolę staraliśmy się spełnić - mówi Krzysztof Rak. - Dyskutowaliśmy, pytaliśmy. Bez wątpienia jest to film autorski. Zdecydowaliśmy się na duża liczbę debiutów, bo wydawało nam się, że tak emocjonalny, tak szczery projekt wymaga świeżej krwi a z drugiej strony uważamy, że ryzyko jest ważne, warto je podejmować. Z ryzyka rodzi się sztuka i z ryzyka rodzi się sukces.

Premiera filmu już 10 lutego.
Gabriela Urbańska
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  15.02.2012
Zobacz również
Box Office. Oscary wywindowały „W ciemności” na szczyt
„Piękna i Bestia” w 3D – artystyczne wyzwanie
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll