PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU

3 lutego na ekrany polskich kin powraca, w wersji 3D, jedna z najpiękniejszych baśni Disneya. Najbardziej kasowa produkcja wytwórni jest uznawana za arcydzieło kina animowanego. – Ta nowa wersja to nie tylko problem techniczny – to także artystyczne wyzwanie - mówi producent filmu Don Hahn.

"Piękna i Bestia" to klasyczna, okraszona sporą dawką magii i humoru, opowieść o narodzinach wielkiego uczucia. Historia młodej dziewczyny, uwięzionej przez tajemniczą, na wpół zwierzęca postać, wywodzi się ze starej europejskiej baśni ludowej. Po raz pierwszy została spisana w 1550 roku przez Giovanniego F. Straparolę de Caravaggia. Opowieść była wielokrotnie adaptowana na potrzeby teatru i filmu. Ponad czterdzieści lat temu Disney rozpoczął prace nad wersją animowaną. Wytwórnia miała już spore doświadczenie w tej kwestii – "Piękna i Bestia" była piątą klasyczną baśnią przekształconą w disneyowski film. Wcześniej zekranizowano m.in. teksty XVII-wiecznego pisarza Charlesa Perraulta ("Kopciuszek", "Śpiąca królewna") czy "Małą syrenkę" Hansa Christiana Andersena.  Wkrótce praca nad scenariuszem została wstrzymana – uznano, że część opowieści rozgrywająca się w zamku Bestii, jest zbyt ponura i klaustrofobiczna.  Do pomysłu powrócono jednak w 1989 roku i dwa lata później odbyła się premiera filmu.


"Piękna i Bestia 3D", fot. Forum Film

Ekranizacja Disneya zachwyciła publiczność i zebrała znakomite recenzje. Film został nominowany do Nagród Akademii Filmowej w czterech kategoriach, w tym za najlepszy film – jako pierwszy animowany film w historii. Ostatecznie dwoma Oskarami nagrodzono warstwę muzyczną obrazu (najlepsza oryginalna muzyka i najlepsza oryginalna piosenka – "Beauty and the Beast").  Wielkie uznanie wzbudziło również nowatorskie na te czasy zastosowanie animacji komputerowej, nad którą pracował powołany specjalnie w tym celu zespół Disneya. John Hillin, który kierował jego pracami, zwraca uwagę na niezwykłość słynnej sceny balowej - Sekwencja balowa zawiera pierwsze pełnowymiarowe, kolorowe tło w całości wygenerowane w pamięci komputera. W ten sposób udało nam się stworzyć wrażenie ruchu kamery i oświetlenia charakterystyczne dla filmów aktorskich. To był pionierski ruch.


"Piękna i Bestia 3D", fot. Forum Film

Niezwykła jest również wizualna warstwa filmu, przy którym pracowało 600 animatorów. Namalowano ponad 226 tysięcy klatek. Scenografia powstała w estetyce inspirowanej klasycznym malarstwem francuskim, zwłaszcza obrazami  XVIII-wiecznych twórców: Jeana-Honoré’a Fragonarda i Franςoisa Bouchera. – Mieliśmy, jak na owe czasy, wspaniałe możliwości techniczne, dysponowaliśmy aż siedemnastoma wyjściowymi barwami i wielką ilością odcieni. W rezultacie osiągnęliśmy wyrafinowanie, które mogło równać się tylko z subtelnością dzieł ze złotego wieku animacji. Proszę spojrzeć  na rumieńce Belli czy pani Potts. Oto mieszanie składników jak w najlepszym malarstwie – opowiadała Gretchen Albrecht, odpowiedzialna za efekty malarskie.

"Piękna i Bestia" to pierwszy ręcznie malowany film dla którego stworzono wersję 3D. Wytwórnię zachęcił ogromny sukces "Króla Lwa", który w nowej wersji zarobił ponad 100 milionów dolarów. W  odtworzeniu animacji w formacie 3D brali udział również twórcy oryginalnego filmu, przekonani o tym, że trójwymiar nadaje ich dziełu oryginalny charakter - Weźmy scenę w sali balowej, tak istotną w oryginale. Pojawia się tam mnóstwo detali w najróżniejszych punktach kadru. Zalśnią one naprawdę pełnym blaskiem, gdy dodamy im kolejny wymiar – wyjaśnia Robert Neuman, doświadczony animator i specjalista od oświetlenia. Zmiana formatu nie była procesem łatwym.  Zastosowano najnowsze zdobycze techniki, w tym sześć opatentowanych przez Disneya nowatorskich rozwiązań, takich jak trójwymiarowe kamery. Twórcy filmu podkreślają jednak, że stosowane przez nich środki nie przyćmiewają doskonałej animacji z 1991 roku. – Nasze zabiegi zawsze służą opowiadanej historii. To nie są popisy dla popisu – mówi  Neuman. Producent Don Hahn dodaje – Publiczność nie płaci za technikę, publiczność płaci za to, by obejrzeć dobry film. Nie szkoda nam czasu, który spędziliśmy ciężko pracując przy wersji 3D. Myślę, że naprawdę było warto, bo z oryginalnego filmu możemy po prostu być dumni.


"Piękna i Bestia 3D", fot. Forum Film

"Piękna i Bestia 3D" na ekrany polskich kin wejdzie 3 lutego 2012 roku.

 

 

ZD
materiały dystrybutora
Ostatnia aktualizacja:  23.04.2012
Zobacz również
"Big Love" - antyromantyczna opowieść o miłości
"Kronika" w kinach od 3 lutego
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll