Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
"Fantastyczna czwórka", "X-Men", "Herosi" – lista produkcji opowiadających o ludziach z paranormalnymi zdolnościami wciąż rośnie. Z tematem zmierzył się ostatnio także debiutujący reżyser Josh Trank, którego "Kronikę" od 3 lutego będzie można obejrzeć w polskich kinach.
Tym, co różni "Kronikę" od innych filmów tego rodzaju jest fakt, że jego bohaterzy wcale nie próbują zostać kolejnymi Supermenami czy Batmanami. Wręcz przeciwnie – młodzi chłopcy obdarzeni mocami telekinezy i latania wykorzystują swe zdolności do załatwiania własnych porachunków.
– To nie jest film fantastyczny, tylko opowieść o młodych ludziach i ich problemach. Bohaterowie nie są ideałami, wręcz przeciwnie. Poznajemy ich zanim odkrywają supermoce i obserwujemy ich codzienne życie. Kiedy pojawia się wątek nadprzyrodzonych zdolności, tak naprawdę najważniejsze jest to, jak chłopcy z nich korzystają i jak ich to zmienia – tłumaczy reżyser.
Alex Russell, Michael B. Jordan i Dane DeHaan w filmie "Kronika", fot. Imperial Cinepix.
Co więcej, twórcy skorzystali z popularnej ostatnio formuły paradokumentu. Jeden z nastolatków, Andrew, nie rozstaje się z kamerą, wciąż rejestrując dziejące się wokół niego wydarzenia. Reżyser przyznaje, że pomysł ten wprowadził do filmu wiele smaczków: – Andrew zaczyna operować kamerą używając telekinezy. Sprzęt staje się jakby połączony z jego mózgiem. Chłopak potrafi nakręcić niemal wszystko i z niemal każdej perspektywy. To otwiera przed nim wszechświat nowych możliwości.
W główne role wcieli się młodzi, nieznani jeszcze szerszej publiczności aktorzy: Michael B. Jordan, Dane DeHaan oraz Alex Russell. Wesprze ich znany z między innymi z "Oszukanej" oraz "Władców umysłów" Michael Kelly. Efekty ich starań zobaczyć będzie można w polskich kinach już 3 lutego.
Tym, co różni "Kronikę" od innych filmów tego rodzaju jest fakt, że jego bohaterzy wcale nie próbują zostać kolejnymi Supermenami czy Batmanami. Wręcz przeciwnie – młodzi chłopcy obdarzeni mocami telekinezy i latania wykorzystują swe zdolności do załatwiania własnych porachunków.
– To nie jest film fantastyczny, tylko opowieść o młodych ludziach i ich problemach. Bohaterowie nie są ideałami, wręcz przeciwnie. Poznajemy ich zanim odkrywają supermoce i obserwujemy ich codzienne życie. Kiedy pojawia się wątek nadprzyrodzonych zdolności, tak naprawdę najważniejsze jest to, jak chłopcy z nich korzystają i jak ich to zmienia – tłumaczy reżyser.
Alex Russell, Michael B. Jordan i Dane DeHaan w filmie "Kronika", fot. Imperial Cinepix.
Co więcej, twórcy skorzystali z popularnej ostatnio formuły paradokumentu. Jeden z nastolatków, Andrew, nie rozstaje się z kamerą, wciąż rejestrując dziejące się wokół niego wydarzenia. Reżyser przyznaje, że pomysł ten wprowadził do filmu wiele smaczków: – Andrew zaczyna operować kamerą używając telekinezy. Sprzęt staje się jakby połączony z jego mózgiem. Chłopak potrafi nakręcić niemal wszystko i z niemal każdej perspektywy. To otwiera przed nim wszechświat nowych możliwości.
W główne role wcieli się młodzi, nieznani jeszcze szerszej publiczności aktorzy: Michael B. Jordan, Dane DeHaan oraz Alex Russell. Wesprze ich znany z między innymi z "Oszukanej" oraz "Władców umysłów" Michael Kelly. Efekty ich starań zobaczyć będzie można w polskich kinach już 3 lutego.
DP
portalfilmowy.pl/Imperial Cinepix
Ostatnia aktualizacja: 31.01.2012
„Piękna i Bestia” w 3D – artystyczne wyzwanie
[wideo] Zwiastun "Sponsoringu" Małgośki Szumowskiej
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024