PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  13.01.2012
Jej debiut teatralny, w tytułowej roli „Kasi z Heilbronnu” Kleista pod kierunkiem Jerzego Jarockiego na deskach wrocławskiego Teatru Polskiego, był prawdziwym objawieniem. Jeszcze studentka, a już aktorsko ukształtowana, świadoma swoich środków wzruszała i przekonywała do swojej bohaterki.
 
Nieoczekiwanie stanęła przed problemem, jaki był udziałem granej przez nią Agnieszki Horn w serialu „Twarze i maski” (2000) Feliksa Falka: aktorki, która olśniewając swym debiutem, niczego więcej w teatrze osiągnąć nie mogła. Szczęśliwie jednak, nie był to jej przypadek: spełniona w scenicznym debiucie, potwierdziła swe niecodzienne możliwości w następnych spektaklach. Kiedy w 1999 stanęła do konkursu XX Przeglądu Piosenki Aktorskiej, okazało się, że Kinga Preis nie ma sobie równych – za brawurowe wykonanie "Przekleństwa Millheaven” z repertuaru Nicka Cave’a zdobyła nagrodę główną, nagrodę publiczności i dziennikarzy. I to w sytuacji, kiedy gościem przeglądu był sam Cave.


Kinga Preis, fot. Akpa

Miała też szczęście do filmu: debiutowała w telewizyjnych „Opowieściach weekendowych” (1996) Krzysztofa Zanussiego, a już trzy lata później odbierała w Gdyni swoją pierwszą filmową nagrodę – za rolę w „Poniedziałku” (1998) Witolda Adamka, przenikliwym portrecie młodych czasu transformacji. Również przyczynkiem do portretu pokolenia była jej kreacja w „Ciszy” (2001) Michała Rosy, uhonorowana aktorską nagrodą w Gdyni i Orłem Polską Nagrodą Filmową. Kolejną nagrodę w Gdyni odebrała za „Komornika” (2005) Feliksa Falka, ta rola przyniosła jej również Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego. Jednak kreacją, która stanowi o poziomie jej artystycznego mistrzostwa była postać milczącej bohaterki „Czterech nocy z Anną” (2008) Jerzego Skolimowskiego. Wystarczy, by Kinga Preis weszła na plan dosłownie na chwilę, by z ekranu powiało autentyzmem – jak w „Sali samobójców” (2011) Jana Komasy czy w dramacie "W ciemności" (2011) Agnieszki Holland.

Przy czym Kinga Preis ma niesamowity dar zjednywania sobie publiczności. Wystarczy przypomnieć bohaterkę pogodnych „Statystów” (2006) Michała Kwiecińskiego czy uwielbianą przez wszystkich Natalię, gospodynię serialowego ojca Mateusza (od 2008). To o niej napisał krytyk: „Spośród wszystkich gospodyń z plebanii, ta z „Ojca Mateusza” jest najbliższa ideału współczesnej  strażniczki wiary i księżowskiej moralności. Ale do tego trzeba być Kingą Preis, by w ledwie kilku scenach zaznaczyć autentycznie ludzki rys osoby radośnie dumnej i spełnionej w tym szczególnym posłannictwie”. Czy tak samo będziemy wspominać jej nową postać z serialu „Ja to mam szczęście”?


Konrad J. Zarębski
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  31.12.2013
Zobacz również
Fenomenalny mrok Skandynawii
O słowo od rzezi na planie filmu Polańskiego
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll