O tym, że Polacy święta lubią spędzać w domu, świadczy chociażby wynik frekwencji z weekendu przypadającego na 23 – 25 grudnia. Do kin zawitało 48,465 widzów, co jest rekordem, jeśli typowalibyśmy okresy charakteryzujące się najniższą widownią…
Branża kinowa jest już przyzwyczajona do braku widzów w okresie świątecznym. Dlatego też łatwo znaleźć uzasadnienie dla przyczyn, które świadczą o takich wynikach. W Wigilię wszystkie kina były zamknięte, natomiast w Boże Narodzenie większość z nich otwarta została późnym popołudniem. Dla kontrastu, przytoczę sytuację branży z tego okresu w USA. Amerykanie, którzy również uchodzą za tradycjonalistów, jeśli chodzi o obchodzenie świąt, okolice Bożego Narodzenia uznają za doskonały czas na rodzinną wyprawę do kin. Tak też, w świąteczny weekend amerykańskie kina osiągnęły wpływy rzędu 127 milionów dolarów! Ciekawe, czy u nas pod tym względem coś się zmieni, czy święta już zawsze będą martwym okresem jeśli chodzi o frekwencję w kinach…
"Listy do M.", fot. ITI Cinema
Liderem pozostały "Listy do M." Mitji Okorna. Komedię obejrzało 16,058 widzów, co stanowi 1/3 ogólnej frekwencji w weekend. Film dominuje w kinach już od ponad miesiąca – ciekawe jest, kiedy znajdzie się tytuł, który zepchnie lidera z czołowej pozycji? Obraz ma już na koncie 2,117,096 widzów i wciąż szanse na uzyskanie miana najpopularniejszej komedii po 1989 roku…
Na drugiej pozycji wystartowała polska komedia "Pokaż kotku, co masz w środku". Film Sławomira Kryńskiego jest kontynuacją przebojowego filmu sprzed dwóch lat, „To nie tak jak myślisz, kotku”. O ile pierwsza część z Tomaszem Kotem szturmem podbiła polskie kina (ponad 830 tysięcy widzów), to druga najnowsza odsłona filmu nie ma szans nawet na osiągnięcie połowy tego rezultatu. Chociaż nie można tytułu jeszcze skreślać, jego sytuację zweryfikuje drugi weekend, kiedy ogólna frekwencja w kinach zacznie się normalizować.
W kinach pojawiła się także animacja twórców „Disco Robaczków” pt. „Ale Cyrk 3D”. Film obejrzało na starcie 1,364 osób. Ciężko powiedzieć, jaki będzie los tej produkcji w naszym kraju. Jedno jest pewne – produkcja zbiera fatalne recenzje widzów, więc chyba nic tego tytułu nie uratuje. Tym bardziej, że już za kilka dni, na ekrany kin wchodzi spin-off „Shreka”, czyli „Kot w Butach” (5 stycznia 2012).
Od 30 grudnia w kinach: „Mission: Impossible - Ghost Protocol” z Tomem Cruisem w roli głównej; dramat z Johnnym Deppem – „Dziennik zakrapiany rumem”.
Szczęśliwego Nowego Roku!