Mimo braku wielkich otwarć premierowych tytułów, frekwencja w polskich kinach wciąż jest bardzo wysoka. W weekend 25-27.11.2011 przed srebrnymi ekranami zasiadło 597,373 widzów.
Po tygodniu przerwy, na pozycję lidera wracają "Listy do M." Mitji Okorna. Nastrojową komedię obejrzało kolejnych 203,082 widzów, co łącznie daje świetny już wynik 1,102,663 widzów i ogromne szanse na miano najpopularniejszego filmu roku. Warto podkreślić fakt wciąż znakomitej średniej widzów na kino - 1,461 (oczywiście najwyższa w tym tygodniu). Dodam, że okres świąteczny, który dopiero nadchodzi, będzie bardzo sprzyjał tej produkcji. Póki co ciężko wciąż oszacować żywotność tego tytułu, ale wiele wskazuje na to, że film z Romą Gąsiorowską, Tomaszem Karolakiem i Maciejem Stuhrem będzie jedynym w tym roku, który przekroczy barierę 2 milionów widzów.
Tomasz Karolak w filmie "Listy do M.", fot. ITI Cinema
Po rewelacyjnym otwarciu sprzed tygodnia, kolejna odsłona sagi „Zmierzch: Przed Świtem. Część pierwsza” boleśnie spadła na drugie miejsce. Film obejrzało tym razem 117,693 widzów, co oznacza, że tym razem zgubił ponad 2/3 publiczności sprzed tygodnia. Jednak specyfiką słynnej wampirycznej serii jest fakt, że większość jej miłośników wybiera się do kina w pierwszy weekend wyświetlania. Póki co, Robert Pattinson i Kristen Stewart przyciągnęli 572,167 widzów – bardzo realne szanse na miano najpopularniejszej części sagi.
Na trzeciej pozycji premierowo film "Szpieg" w reżyserii Tomasa Alfredsona. Obraz z plejadą znakomitych brytyjskich aktorów, takich jak Gary Oldman, Colin Firth, czy John Hurt, obejrzało na starcie 55,714 widzów. Bardzo dobry wynik, filmu, który ma szansę powalczyć o Oscary w przyszłym roku. Wysoka średnia widzów na kopię – 832 – rokuje niewielkie spadki w kolejnych tygodniach.
Nieźle wystartowała również świąteczna animacja "Artur ratuje Gwiazdkę" (czwarta pozycja). Film obejrzało 53,257 widzów. Należy przypuszczać, że kolejne dni mogą zwiększyć popularność tej produkcji, jako, że Mikołajki już blisko, a okres ten zawsze charakteryzuje się wzmożonymi wycieczkami młodszej publiki do kina.
Kolejny duży spadek zanotował "Wyjazd integracyjny". Film Przemysława Angermana jednak wciąż ogląda spora ilość widzów – tym razem: 41,065. Po 4 tygodniach - 853,375 widzów. Czy będzie milion?
Znacznie poniżej oczekiwań prezentuje się otwarcie polskiego filmu sensacyjnego, opartego na prawdziwej historii – „80 milionów”Waldemara Krzystka. Obraz twórcy „Małej Moskwy” obejrzało na otwarciu zaledwie 29,122 widzów – średnia widzów na kopię bardzo niska – 297 widzów.
Ostatnią premierą, która dostała się do czołowej dziesiątki jest komedia romantyczna „Zamiana ciał”. Wynik filmu z Ryanem Reynoldsem - przeciętne 18,033 widzów.
Pozostałe premiery uzyskały następujące wyniki: dramat „Restless”Gusa Van Santa - 1,616; rosyjski film „Syberia, Monamour” – 886 widzów; grecki film twórców „Kła” – „Attenberg” obejrzało 875 widzów; natomiast polska czarna komedia „Nie ten człowiek” Pawła Wendorffa zachęciła na seans jedynie 464 widzów.
Od piątku, 2. grudnia w kinach: film science fiction „Wyścig z czasem” z Justinem Timberlakem; thriller „Anatomia strachu” – w roli głównej: Nicole Kidman; komedia romantyczna „Jak ona to robi?”; animacja „Happy Feet: Tupot małych stóp 2”; polski dramat „Z miłości”; francuska komedia „Kobiety z 6. Piętra”; włoska animacja „Winx. Magiczna Przygoda 3D”.