Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
– Każdy przechodzi w swoim życiu trudne chwile – wyznała Kirsten Dunst, gwiazda "Melancholii" Larsa von Triera, która w 2008 roku trafiła do ośrodka zamkniętego, by leczyć się z depresji.
Aktorka niechętnie opowiada o kuracji, zaznacza, że takie sprawy wymagają intymności i delikatności, notorycznie łamanej przez paparazzi.
"Melancholia", fot. Gutek Film
Gwiazda, która występowała już od trzeciego roku życia, o swoim załamaniu zaczęła opowiadać w wywiadach dopiero po pewnym czasie: – Emocjonalnie nie umiałam się odnaleźć. Nie potrafiłam wyrzucić z siebie złości, starałam się być ciągle i dla wszystkich miła. Kiedy byłam dziecięcą aktorką, mówiono mi, dokąd mam iść, gdzie stanąć. Zaczęłam się czuć jak kukiełka. Byłam całkowicie zależna od czyjejś akceptacji. Ale to się zmieniło.
Aktorka niechętnie opowiada o kuracji, zaznacza, że takie sprawy wymagają intymności i delikatności, notorycznie łamanej przez paparazzi.
"Melancholia", fot. Gutek Film
Gwiazda, która występowała już od trzeciego roku życia, o swoim załamaniu zaczęła opowiadać w wywiadach dopiero po pewnym czasie: – Emocjonalnie nie umiałam się odnaleźć. Nie potrafiłam wyrzucić z siebie złości, starałam się być ciągle i dla wszystkich miła. Kiedy byłam dziecięcą aktorką, mówiono mi, dokąd mam iść, gdzie stanąć. Zaczęłam się czuć jak kukiełka. Byłam całkowicie zależna od czyjejś akceptacji. Ale to się zmieniło.
MG
Rzeczpospolita
Ostatnia aktualizacja: 8.08.2013
Nowe życie Piotra Adamczyka
Najlepiej ubrana kobieta na świecie to...
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024