Aktorstwo według Tamary Arciuch to jeden z niewielu zawodów, który pozwala na przeżywanie życia wiele razy. Ma jednak i swoje ciemne strony.
- (Aktorstwo – przyp. ESz) to możliwość przeżywania rzeczy, które nie zdarzyły się w życiu – mówi gwiazda komedii "Los numeros" w wywiadzie dla magazynu "Existence". – To bezkarne wchodzenie w sytuacje, które nam się nie przytrafiają.
Tamara Arciuch i Lesław Żurek w filmie "Mniejsze zło", fot. Vision Film Distribution
Szansa na metamorfozę i wielką przygodę sprawia, że o graniu marzą tysiące. Z czego nie zdają sobie jednak sprawy początkujący artyści?
- Ten zawód dostarcza również dużego poczucia niepewności – wyjawia Tamara Arciuch. – A świadomość, że na nic nie masz wpływu, że jesteś trybikiem w maszynie i nic od ciebie nie zależy, bywa gorzka i jest częstym powodem frustracji – dodaje gwiazda.
Serialowa Anna Gruszyńska z "M jak miłość" narzeka również na utratę prywatności. Wie, że raz zdobyty przez aktorkę wizerunek towarzyszy jej przez całą karierę.
- Ludziom wydaje się, że cię znają poprzez role, które grasz. Ciężko jest z tej szuflady potem wyjść – żali się aktorka.