Gwiazdor "Dzienników zakrapianych rumem" wygrał internetowe głosowanie na najpopularniejszego amerykańskiego aktora.
Ankietę przeprowadzili specjaliści od badania opinii publicznej z firmy Harris Interactive. Według ich ustaleń Amerykanie wśród gwiazdorów filmowych największą sympatią darzą Johnny’ego Deppa – ekscentryczny Jack Sparrow z serii "Piraci z Karaibów" pojawił się na szczycie rankingu już drugi rok z rzędu. Drugie miejsce należy do Denzela Washingtona. Fani nie zapomnieli o aktorze, mimo że w ostatnim roku na wielkim ekranie nie gościł żaden film z jego udziałem.
Kadr z filmu "Dziennik zakrapiany rumem", fot. Kino Świat
Na trzeciej pozycji uplasował się z kolei Clint Eastwood, który ostatnimi czasy zdecydowanie woli stawać po drugiej stronie kamery. Na polską premierę czeka jego najnowszy film, biograficzny "J. Edgar". Tuż po nim na liście ulubieńców znalazł się Tom Hanks, gwiazdor komedii "Larry Crowne - uśmiech losu". Pierwszą piątkę zamyka legenda amerykańskiego kina – John Wayne. Odtwórca licznych ról nieustraszonych kowboi nie traci popularności wśród widzów, mimo, że nie żyje od 33 lat.