PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
FILM CAFE
  18.01.2012

Gwiazda "Mojego tygodnia z Marilyn", która wcieliła się w jedną z najsłynniejszych ikon erotyzmu wszech czasów, mówi, że atrakcyjność fizyczna nie jest jej ulubioną cechą.

- Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że bycie sexy to moja największa wartość jako człowieka – mówi Michelle Williams w wywiadzie dla "GQ".


Kadr z filmu "Mój tydzień z Marilyn", fot. Forum Film

Gwiazda "Tajemnicy Brokeback Mountain" ma jednak świadomość swojej atrakcyjności i skutków, jakie może wywołać jej podkreślanie. Inaczej z pewnością nie zdecydowałaby się na gorącą sesję zdjęciową dla magazynu.
- Ponieważ moja postać w "Jeziorze marzeń" była naładowana erotyzmem, poznałam wszystkie negatywne strony bycia symbolem seksu – tłumaczy Michelle Williams. – To sprawia, że ludzie patrzą na ciebie tylko pod jednym kątem.

Jak na karierę filmową Michelle wpłynie ekranowe spotkanie z największą ikoną filmowego erotyzmu przekonamy się już wkrótce.


ESz
E!online
Ostatnia aktualizacja:  18.01.2012
Zobacz również
Gdzie chciałby spędzić życie Mateusz Damięcki?
Sean Penn ambasadorem Haiti
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll