Dwa światy Magdaleny Mielcarz

Modelka, aktorka, piosenkarka., mama małej Mai. Zawieszona pomiędzy Los Angeles a Warszawą. W wywiadzie udzielonym "Gali" opowiada o życiu w wiecznej podróży.

Możliwość bycia częścią dwóch odmiennych kultur to dla Magdaleny Mielcarz wielka szansa rozwoju. Chociaż będąc w Stanach tęskni za rodziną, a w Polsce myśli o kalifornijskim słońcu, nie zamieniłaby swojego życia na żadne inne.
- W Polsce uwielbiam to, że wszystko jest bardziej surowe: pejzaże, miejsca, rzeczy, kontakty międzyludzkie. Tęsknię za tą  surowością, nawet trochę za taką bezczelnością, szorstkością, one są prawdziwe - mówi gwiazda "Quo vadis". - Amerykanie mają we krwi działanie (...) Duch narodu został w nich do dzisiaj. Wstają rano, otrzepują się i idą dalej - dodaje.


Magdalena Mielcarz, fot. Akpa

Prowadząca pierwszej edycji programu "Top Model" w USA zaraziła się optymizmem. Dzięki niemu przetrwała niejedną trudną chwilę i nauczyła się doceniać codzienność.  - Nikt z nas nie jest demiurgiem, który kreuje życie, ale to,  w jaki sposób patrzysz na swoje życie, jest absolutnie twoją sprawą - podsumowuje gwiazda.