– Zawsze była mi bliska Meryl Streep, która kilka razy zyskała miano najgorzej ubranej kobiety. Zawsze sobie wtedy myślałam: to jest coś! – czytamy wypowiedź Jandy w "Twoim Stylu".
Krystyna Janda w spektaklu "Boska", Fot.Eugeniusz Helbert/FORUM
W wywiadzie dla magazynu „Twój Styl“ aktorka ("Tatarak", "Człowiek z żelaza", "Pestka") z nonszalancją wypowiada się na temat swojego stosunku do mody. – Nie pretenduję do miana ikony mody. W ogóle mam to gdzieś. W tym sensie jestem naprawdę wolną osobą. Nie czuję żadnej presji ani potrzeby bycia nowoczesną (…). Ubieram się tak, żeby mi to za dużo czasu nie zajmowało i żeby mi było wygodnie. Poza tym stosownie do sytuacji - i to cały kanon, jaki stosuję – mówi Krystyna Janda. – Pamiętam, że wchodziłam na jakąś premierę i ktoś krzyknął, fotografując mnie jednocześnie, jakiej firmy mam płaszcz. Popukałam się w głowę. Co go obchodzi, jakiej firmy mam płaszcz?