Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
W filmie "Habemus Papam - mamy papieża" Jerzy Stuhr wciela się w postać rzecznika Watykanu, Polaka o nazwisku Rajski, który ze wszystkich sił stara się ukryć przed światem skandal związany z wyborem nowego papieża.
Jerzy Stuhr i Michel Piccoli, fot. Gutek film
W wywiadzie dla "Dużego Formatu" aktor przyznał - Marzyłem o tym, by ktoś napisał dla mnie rolę. Tak jak w Polsce pisali "Amatora", "Spokój" czy "Wodzireja". (...) I tak się w końcu stało na Zachodzie (...) Scenarzyści zwierzyli mi się z tego dopiero na planie. Dziękowałem im: "Tak fantastycznie to jest napisane, że mi się to gra jak na skrzydłach". A oni mi wtedy: "To było dla pana pisane. Mało, jak pisaliśmy inne postacie, to też myśleliśmy, że pan mógłby zagrać każdego z tych wszystkich kardynałów.
Jerzy Stuhr i Michel Piccoli, fot. Gutek film
W wywiadzie dla "Dużego Formatu" aktor przyznał - Marzyłem o tym, by ktoś napisał dla mnie rolę. Tak jak w Polsce pisali "Amatora", "Spokój" czy "Wodzireja". (...) I tak się w końcu stało na Zachodzie (...) Scenarzyści zwierzyli mi się z tego dopiero na planie. Dziękowałem im: "Tak fantastycznie to jest napisane, że mi się to gra jak na skrzydłach". A oni mi wtedy: "To było dla pana pisane. Mało, jak pisaliśmy inne postacie, to też myśleliśmy, że pan mógłby zagrać każdego z tych wszystkich kardynałów.
GU
Duży Format
Ostatnia aktualizacja: 8.08.2013
Daniel Craig nie mógł udźwignąć ciężaru sławy
Jerzy Gruza: Ciągnie człowieka do czegoś większego
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024