Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Hiszpański gwiazdor, który występuje również w hollywoodzkich produkcjach, przyznaje, że zdecydowanie łatwiej mu grać w swoim ojczystym języku.
Plakat z filmu "Skóra, w której żyję", fot. Gutek Film
Występowanie w hiszpańskich filmach, jak powiedział Banderas, jest łatwiejsze. – Jest mniej pracy i pełen komfort, bo mówi się w języku, który się zna.
– Kiedy pracujesz w obcym języku, zwracasz mniejszą uwagę na słowa, które są przecież nośnikiem emocji i budują psychologię – cytuje słowa aktora za „Monsters and Critics“ portal digitalspy.co.uk.
Banderasa mogliśmy ostatnio oglądać w filmie Pedra Almodóvara „Skóra, w której żyję“. Angielskojęzycznym debiutem aktora była produkcja „Dom dusz“ z 1993 roku.
JKU
digitalspy.co.uk
Ostatnia aktualizacja: 23.10.2011
Woody Allen: Nie jestem perfekcjonistą
Kirsten Dunst uczy się ubierać stosownie do wieku
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024