Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Jednymi z pierwszych idoli Daniela Olbrychskiego byli polscy bokserzy. Dziecięcą fascynację artysty podsycały radiowe relacje z walk i hucznie odgrywany hymn narodowy na znak zwycięstwa nad sportowcami radzieckimi. W wywiadzie dla "Zwierciadła" Olbrychski przyznaje, że w latach pięćdziesiątych chciał być jak Leszek Drogosz, Henryk Kukier, Zenon Stefaniuk, Józef Kruża i Zygmunt Chychła. Kiedy w 1956 roku zaczął interesować się kinem, miejsce dawnych bożyszczy zajęli niedogoleni pogromcy Dzikiego Zachodu - Kirk Douglas ("Indiański wojownik") i Burt Lancaster ("Ostatnia walka Apacza"). "To oni byli moimi pierwszymi idolami i obydwu dane mi było poznać" - wspomina.
Janusz Morgenstern i Daniel Olbrychski na pokazie "Jowity", fot. Kuba Kiljan/SFP
Janusz Morgenstern i Daniel Olbrychski na pokazie "Jowity", fot. Kuba Kiljan/SFP
GU
Zwierciadło (9/2011)
Ostatnia aktualizacja: 19.09.2011
Socha reklamuje nowy dwutygodnik
Daniel Olbrychski wzorował się na twardych facetach
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024