Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
W 2010 roku FBI zdemaskowało siatkę rosyjskich szpiegów działających na terenie Stanów Zjednoczonych. Jednym z nich była Anna Chapman. Na podstawie tej historii powstał właśnie serial "The Americans".
Inspiracją do realizacji serialu telewizyjnego "The Americans" było słynne akcja FBI, dzięki której udało się zdemaskować grupę rosyjskich agentów (tzw. nielegałów). Najsłynniejszym z nich była urodziwa Anna Chapman (właśc. Anna Kuszczenko), córka wysoko postawionego oficera KGB. Twórcy filmu przenieśli jego akcję do lat 80. XX w. , czyli do czasów tzw.zimnej wojny. Reżyserem i równocześnie autorem scenariusza jest Joe Weisberg, oficer CIA w latach 90. Serial nie mógł być jednak zbyt "prawdziwy". Scenariusz każdego odcinka musiał zostać uprzednio zaakceptowany przez CIA. Jego premiera miała miejsce 30 stycznia 2013 roku. Producentem jest Fox Television Studios.
Fot. FX.
Serial zaczyna się w 1981 roku. Główni bohaterowie, Elizabeth (Keri Russell) i Phillip (Matthew Rhys), mieszkają na przedmieściach Waszyngtonu, prowadzą biuro podróż. Z pozoru niczym nie różnią się od sąsiadów. - Serial jest bardziej dramatyczny niż rzeczywistość, ale dość realnie pokazuje klimat lat 80. - uważa historyk i analityk wywiadu z International Spy Museum w Waszyngtonie Mark Stout, który wcześniej pracował w CIA i Pentagonie.
Główni bohaterowie przeprowadzają niebezpieczne i wymagające sprawności fizycznej akcje, są w stanie uwieść agenta FBI czy żonę ważnego urzędnika. Zwłaszcza Elizabeth jest bezwzględnie lojalna wobec ojczyzny i nienawidzi Ameryki. Ale filmy pokazuje też momenty jej emocjonalnej słabości czy zwątpienia, zwłaszcza kiedy zagrożone są jej "amerykańskie" dzieci. - Co jest takiego złego w Ameryce? Elektryczność zawsze działa, jedzenie jest niezłe - pyta ją Phillip, mniej od swej życiowej partnerki przekonany, że USA to samo zło. - Związek Radziecki, w obawie, że USA planują nuklearny atak przeciwko niemu, rozszerzył działalność szpiegowską, by zbierać informacje o zamiarach Pentagonu i Białego Domu - mówi Mark Slout. W odpowiedzi, co pokazuje serial, ówczesny prezydent Ronald Reagan wzmocnił kontrwywiad.
Zdaniem Slouta szpiegów z fałszywą tożsamością jak Elizabeth i Phillip nigdy nie było w USA zbyt wielu, ale naprawdę istnieli i działają do dzisiaj. - Ten rodzaj wieloletnich operacji szpiegowskich był standardową praktyka stosowaną przez ZSRR od pierwszych lat istnienia, a także przez inne wschodnioeuropejskie kraje bloku radzieckiego, jak Polska czy Czechosłowacja - zauważa ekspert.
MZ
Portalfilmowy.pl/ PAP/ TVN24
Ostatnia aktualizacja: 10.02.2013
"The Walking Dead" wygrywa z "Amerykańskim idolem"
BBC stawia na sieć - premiery w internecie przed emisją w tv
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024